Szeregowiec
Tarnum mówił, że czarne smoki są złe.
Offline
Generał
Nie zawsze tak jest, szkoda tylko że niekoniecznie w samych Heroes.
Offline
Szeregowiec
Drakon był czarny i nie był zły... chyba, że zabijanie smoków jest złe.
Offline
Obywatel
Loch to miasto zle wiec o co chodzi?
Offline
Szeregowiec
Właściwie, jakby się zastanowić, to Loch, Inferno i Nekropolia nie są złe z natury a dlatego, że są najeźdźcami. Kreeganie podbijają wszystkie planety po kolei, ale nie mamy wprost tego powiedzianego, czy jest to najazd mający na celu destrukcję innych, czy zwyczajny epizod wojny. Nighon to Kreeganie w wersji mikro, działający tylko na terenach Antagarichu. Jedynie Deyja może być uznana za złą, gdyż ma na celu swój rozwój, który dokonuje się kosztem wszystkich żywych, co na upartego dałoby się wybronić, jako kolejne zło subiektywne. Najeźdźcami nie były jednak tylko te trzy frakcje. W "Ziarnach niechęci" mieszkańcy pogranicza są uciskani przez AvLee oraz Erathię, które walczą ze sobą; są przedstawione jako najeźdźcy czyli "źli". Podobnie w "Kronikach" mamy przedstawioną znowu Erathię, Bracaduun (Forteca) oraz zgubę Czarodziejów, Krewlod. W tych samych kampaniach przedstawione jako złe są również Wrota Żywiołów, które są sprzymierzeńcami Vorra, choć ich celem jest tylko zachowanie stabilności świata poprzez niszczenie i odnawianie światów. Jedyna frakcja, która nie miała okazji być "złą" była Tatalia, ale to tylko dlatego, że były to zwyczajne worki do bicia. Jak się wyzwolili spod Czarodziejów, to Barbarzyńcy ich uciskali, jak Barbarzyńcy odeszli, to Erathia do nich przyszła, jak uwolnili się spod Erathii, to nieumarli ich cisnęli, aż przykro, bo frakcja jest to silna, ale może dlatego silna, bo była tak długo uciskana i nauczyła się walczyć z najeźdźcami?
Offline
Loch nie jest zły z natury, czarnoksiężnicy nie trudzę się by czymś zawładnąć bądź zniszczyć tak o, jak mają w tym interes i zarobek to wtedy się trudzą.
Offline
Generał
Moim zdaniem Loch jest mimo wszystko zły, możecie to zauważyć po samej kampanii Mutare gdzie zmagania Władców Podziemi o wpływy przypominają mini Grę o Tron. Oprócz tego Tarnum swoje wojska Lochu musiał trzymać na krótkiej smyczy gdy szukał Miecza Mrozu. Wiecznie ktoś próbował go obalić a on sam musiał udawać niebezpiecznego wariata, by nikt nie nabrał podejrzeń że nie jest wystarczająco bezwzględny.
Ostatnio edytowany przez Sauron (2015-06-09 18:50:10)
Offline
Obywatel
Sa 3 dobre 3 neutralne 3 zle. Nie musze mowic ktore. A zastanawiamy sie ktore mogly byc jakie. Jedynie Loch moglby byc ewentualnie dobry. Goscie robiacy trupy nigdy. Kreganie tez nie bardzo bo niszcza planety i posluguja sie zlem. W koncu wyglad nie jest przypadkiem.
Offline
Swoją drogą miasta dobra też nie są takie święta. Avlee ma odwieczne spiny o nic tak naprawdę z Erathią, która "niewoliła Tatalię, a Bracada próbowała zabić Yoga, bo mu się odwidziało być czarodziejem. Dobro to jednak względna sprawa w świecie Heroes.
Taką o to refleksją na temat dobra i zła wbijam swój 3000 post na tym forum. Ave ja i moje marionetki
Ostatnio edytowany przez Xeno (2015-06-09 22:41:27)
Offline