No więc zawitałem i jestem bardzo zadowolony. Gra całkiem ciekawa, z każdym zadaniem wciągam się coraz bardziej. Mój nick: Mathiasso.
Offline
Mógłbyś utworzyć subforum, jakby nie było to oddzielna część i by się przydało parę tematów utworzyć i zrobić miejsce dla gildii, którą musimy powiększyć.
Offline
Dział utworzony. Kurczę, jakby nie ciągłe zwiechy serwerów, to dla mnie ta gra byłaby niemal idealna.
Offline
Ich serwery chyba stoją w szopach i trenują razem z Janowiczem. Ewentualnie napędzane są energię z ziemniaków. No ale narzekać poza tym nie ma na co. Już drugi rozdział mi się zaczął, wciągam się z każdą godziną. Może to nawet lepiej, że producent wymusza na mnie przerwy w grze .
Offline
Generał
Offline
Ja muszę teraz pozyskać metal do rozwoju miasta. Kończą się patenty, więc trzeba zadbać o cech, a żeby to uczynić, trzeba miejskim radnym powiększyć siedzibę.
Offline
Generał
Ja tam mam pełno patentów, zresztą w 3 rozdziale dostanie się ładny komplet. Może bardziej rozbudowywałeś zamek bo ja poza zwiększeniem pojemności garnizonu i nowymi jednostkami wiele nie zdziałałem. Testuję armię 2 lamasu, 2 lisze i duchy. Zastanawiam się czy jednak nie wrócić do lamasu + ghule bo jednak to kosztuje + lamasu przydałby się wyższy przyrost.
Zarówno Nekro jak i Przystań są w podejściu dosyć podobne, czyli przez leczenie i ożywianie przeżyć swoich przeciwników. Tak też wyglądają walki z bossami, walka ze Strażnikiem Lamentu była tego dobrym przykładem, bo rzucił 1000 swoich cieni (portale przywoływały po 100), ale ostrożnie gospodarując maną i wykorzystując duchy byłem w stanie gładko "outsustain" czyli po prostu przeżyć przeciwnika. Urok Nekropolii: rzucasz swoich żołnierzy do ataku i po pewnym czasie zauważasz, że armia nieumarłych pozostała prawie taka sama (powinienem powiedzieć: zwiększa się, niestety nie ma tutaj opcji dodawania nowych jednostek tylko zmniejszanie własnych strat, ble). Ja Nekropolis kochałem, kocham i kochać będę aż po grób i poza, choć będę marudził na dziwne liftingi jakie będzie stosował Ubisoft.
Offline