Obywatel
Koledzy zawsze w to maniaczyli a gdy rozmawiali o tejże grze byłem przy nich zielony i nie miałem nic do powiedzenia. Jakoś się złożyło się przyszedłem kiedyś do kolegi i graliśmy sobie w H3 no i super fajnie ale gry jakoś nie można było nigdzie zdobyć(internet jeszcze nie był taki wszechobecny) Pewnego razu brat przyniósł pożyczonego H3 no i się wsiąkło na dłużej
''Establishing battlefield control stand by''
Offline
Ja zacząłem jeszcze 5 lat temu. Było to tak. Razem z tatą pojechałem do wuja, tata zapytał się wujaszka czy ma gry strategiczne, no to wuj mu tą grę pożyczył.
W domu tata zainstalował tą grę i zagrał. Gra mnie bardzo zaciekawiła. Zagrałem raz, drugi, i potem nie mogłem się już oderwać. Jednak nastał ten STRASZNIE SMUTNY dzień, kiedy płyta nam się zepsuła a neta nie mieliśmy więc cracka nie było skąd pobrać. No i tak smutno mi minęły te trzy lata. Raz jednak w Media Markcie, jak patrzałem sobie na gry, zapytałem jednego z pracowników o gry strategiczne. No i mnie zaprowadził. Gdy przeszukiwałem półki, ZOBACZYŁEM tą jedną i jedyną. Tak to było HEROES OF MIGHT AND MAGIC 3 Złota Edycja! Gdy tą grę zobaczyłem nie mogłem uwierzyć własnym oczom, to była ta sama gra tylko lepsza, bo 3 części w jednym i 3 dodatki do H3. I tak to się zaczęło, zakończyło, i jeszcze raz zaczęło.
Dzięki za uwagę!
Def
Ostatnio edytowany przez Deferdus (2011-01-06 21:00:48)
Offline
Przybysz
w 2006 kolega przyszedł , powiedział że ma jakąś fajną grę i wgl. Zainstalowałem i zaczełem siedzieć po nocach hehe.
Offline
Zaczęło się dawno. Bardzo dawno. Na pewno jeszcze do podstawówki chodziłam. Może w jakiejś 3 klasie, czyli z 6 lat temu. Przyszłam do mojego przyjaciela i zobaczyłam, że siedzi ze swoim ojcem przy kompie w coś grają. Z początku mnie jakoś to nie zaoferowało. Wiadomo - młoda i głupia byłam. Potem pożyczył mi czwórkę i grałam, po czym stwierdziłam, iż to jest do bani i chcę trójkę. Od dwóch lat nawalam w to dniami, a ostatnio zaczęłam nocami. Plus za własne pieniądze sprawiłam sobie Złotą Edycję jakiś dłuższy czas temu, co jest dużym poświęceniem jak na mnie.
Ostatnio edytowany przez Visttia (2011-05-04 02:17:16)
Offline
Obywatel
W heroes 3 gram od jakiegoś 1,5 miesiąca kumpel mnie wciągnął.Najpierw grałem Nekro ale kumple mówili że za dużo szkieletów mam i nie mogą ze mną wygrać:P a tera przekonałem się do Cytadeli.
Offline
U mnie to było tak,że znajomy pożyczył mi herosy 3 z jednym dodatkiem,a potem się dowiedziałem o armageddon blade i żywiołakach moim pierwszym zamkiem była nekropolia i nadal najbardziej lubie undedów ;d
Offline
Dawno dawno temu za górami, za lasami, za dolinami i rzekami w małej miejscowości (gdzie psy dupami szczekają) 50 km od Poznania mały Olórinek podczas jednej z wizyt u sąsiada podpatrzył tę prześwietną grę i tak rozpoczęła się jego przygoda z heroes, która z przerwami (na dziewczyny, pracę i studia) trwa do dziś
Offline
Heroes 3 trafiło pod strzechy niczym Pan Tadeusz .
Offline