Przestępca
Żadne nie przeważają w decydujący sposób, bo chociaż najbardziej lubię fortecę, to pasuje mi też np. twierdza, czy lochy. Nie postrzegam zasadniczo miast w kategoriach dobra i zła.
Offline
Ja najbardziej lubię zamki dobra za klimat (oraz najlepszy jak dla mnie zamek - bastion)
Nie lubię zamków zła tego klimatu nie lubię
Offline
Przybysz
Chyba wolę miasta zła. Sam w sobie jestem dobrym człowiekiem, ale wydaje mi się, że grając tymi złymi bardziej wykorzystuję swój potencjał w heroes. Potężne lochy, gdzie jedyną nieprzydatną jednostką są troglodyci (chyba że ma się shaktiego), potężna magia ziemi, czarne smoki + armageddon. Mój styl opiera się na dobrej taktyce i defensywie, więc lochy i cytadela są dla mnie wskazane.
Inferno - mało nim (nią?) gram. Tak naprawdę jest dobra tylko na mapy L i XL z bohaterem od demonów. Żeby lubić grać Inferno trzeba umieć farmić. Jednak moje misje kończe zbyt szybko, żeby uzbierać hordę demonów. Zwykle mapy M kończę w 2 miechu. L mapy w 2/3 miesiącu, a XL w 3 miesiącu.
Nekro - to lubię. Na XL biorę Isrę, na mniejsze gościa od liczy, bo licze to jedyne strzelce.
Offline
Fail... loch nie jest defensywnym miastem. Wystarczy popatrzeć na rozkład ataku i obrony u hirków i jednostek.
Offline
Niemozliwe. Istnieje jeszcze jakis temat, nieskalany postem Lowcykur. Trza to naprawic. Ja jestem za miastami zlymi i mrocznymi.
Offline
Lowca, ale nie off topuj, edytuj posta. Do Kuby- cytadela jest neutralna, a wszystkie złe miasta mają charakter raczej ofensywny...
Offline
Tak robi każdy, Erathia można się domyślić, że również.
Offline