Generał
Podobnie jak inne jednostki 1. lvl tracą na znaczeniu, stając się mięsem armatnim. Myślę jednak, że dobrze wpisują się w koncepcję defensywnego miasta. Zresztą na początku możesz zebrać całkiem konkretną ilość co przekłada się na konkretne obrażenia. Jako jednostki strzelające trzymają się z daleka od zwarcia stąd zwykle unikają poważniejszych strat. Co do przyjmowania kontrataków Forteca ma całą paletę innych jednostek. Gargulce, co mają więcej obrony niż ataku. Golemy, co też ciężko je ruszyć. Nagi to elita. Tytani sami potrafią się obronić. Nie każda jednostka 1. lvl musi być tankiem jak pikinier.
Offline
Obywatel
Na początku gry zaslaniaj 100 goblinow 3 pojedynczymi goblinami to ci tak nie beda ginac. A na koncu gry to jako tako z 1 poziomu trzymaja sie tylko pikinierzy i centaury. Ale wtedy to juz 7 poziom wymiata.
Offline
Również uważam gremliny za przereklamowane, a za poziom gry pionka się nie uważam. Gremliny mimo wszystko padają jak muchy z uwagi na niskie HP, a niekoniecznie na to, że ktoś słabo gra. Pozostałymi statystykami również nie zachwycają, należą pod tym względem do nizin poziomu. 4 ataku i 4 obrony przy jednocześnie sami-wiecie-jakim poziomie bohaterów fortecy, no szału nie ma. Strzelanie je ratuje, ale nie czyni ich jakimiś mega jednostkami 1. poziomu. Takie jest moje zdanie, choć oczywiście możemy wyróżnić przypadki, gdzie gremliny się przydadzą (szczególnie na początku gry).
Mówicie, że wpisują się w defensywny profil miasta - ano właśnie, zaraz na 4. poziomie mamy świetnego strzelca, kolejny na 7., więc gremliny nie tyle tracą na znaczeniu, to przestają z czasem znaczyć cokolwiek w przeciwieństwie do centaurów chociażby. Ja ich zdolności strzeleckich nie lekceważę, nie mniej obiektywnie należą raczej do dolnej partii jednostek 1. poziomu. Nie chcę też hejcić tych jednostek, ale mimo wszystko nie pasują do mojego stylu gry.
Offline
Generał
Siłowo to one może i leżą, ale nadrabiają to potężną użytecznością by jakoś rozruszać tę Fortecę, bo o ile większość legend o kosztach miasta bierze się z ceny siedliska arcymagów (podstawka, ulepszenie, biblioteka) oraz ceny ulepszenia do tytanów (łącznie i tak wychodzi mniej więcej to samo co u np. czarnych smoków, różnica polega na tym że koszty zamiast być rozłożone 50:50, są bardziej 20:80), to cała reszta jest możliwa do utrzymania. Głównym problemem są kiepscy bohaterowie. Jest Neela, ale nawet ona sama ma tę naukę czarów na starcie. Rozwój alchemików jest wojo-magowy, stąd wychodzi z niej nieco słabsza Mephala i gorszy Tazar. Nie mam nic przeciw wojo-magom, ale gra już tak stąd jest jak jest o ile się nie połata statystyk samodzielnie.
Offline
Tak są bardzo użyteczne jeżeli chodzi o miasto do postawienia nag, ale i później spełniają swoją role strzelca.
Malek wrzucał kiedyś na AW screena jak na średnim bohaterze jeżeli chodzi o staty jak 300 gremów na błogo waliło po 1k dmg, to chyba niezły wynik, a 300 gremków można uzbierać. Dlaczego się tak uczepiłem tego że tak gremki obrzucacie błotem. Ja jestem przyzwyczajony do gier max 2 lub 3 miechy, tam tytani są bardzo rzadko lub nie ma ich wcale, ulepszenie magów też jest sprawą dyskusyjną, ponieważ Fortecą jak się gra to na średnio bogatych mapkach, bo na bogatych nie ma racji bytu.
Odnośnie bohaterów, wybory są dwa. Neela lub ta od złota i szukamy czegoś w karczmie. Nauka jest słabą umiejętnością, ale jak już mamy maina z nią to można ją wykorzystać. Nie tracimy czasu biegając po kapliczkach i miastach tylko robią to nasze szczurki i przynoszą nam czary.
Naprawdę przyjemnie się czyści mapę Fortecą za pomocą gremlinów tylko nie można ich tracić np. ze strzelcami jak walczymy to je zdejmujemy lub wysyłamy od razu do przodu mięso armatnie ze szczurka by się na nim skupiły.
Offline
Generał
Tu użycie kogoś z czarem obszarowym, np. Solmyr ma jakiś sens. Na trudną walkę z jednostką dystansową warto odłożyć nieco many i cisnąć łańcuch. Zwykle jednostki podzielą się na kilka slotów więc akurat tyle ile trzeba. Szkoda tylko, że jak gra idzie dłużej to Solmyr zaczyna odstawać. Poza tym ktoś z płatnerstwem jak Neela jest idealny dla miasta, które jest stricte defensywne. Łucznictwo też się tu bardzo przydaje.
Sam nie rozumiem czepiania się o gremliny. Pikinierzy przy całej swojej sile, są zbyt wolni by bardzo aktywnie uczestniczyć w walce, jest to odwrócenie sytuacji z Fortecą. Pikinier-kusznik, gremlin-gargulec. Specjalizacji w gremlinach nie ma, ale jak tak słyszę o tym 1000 dmg to może i lepiej?
Offline