Szeregowiec
Gdzie ty do szkoły chodzisz(/łeś), że miałeś łatwą chemię? Ja ni cholery nie potrafiłem ogarnąć nazw zwyczajowych (kwas octowy, mrówkowy i tym podobne) i ogarnąć, jak się nazywały składniki kosmetyków; tak w ogóle, co za idiota wymyślił, żeby przez pół roku uczyć o kosmetykach i konserwantach?
Offline
Wiedziałem, że ktoś mnie strolluje za tą chemię . Zgadzam się z MJOdorczukiem, chemia to jest masakra pod względem programu nauczania. Jedyny przedmiot, z którym mam poważniejsze problemy w szkole.
Offline
Generał
Offline
Rekrut
Zaczął się rok szkolny Więc pytanko czy ktoś pomaga? Mi by się przydał ktoś dobry z chemii. Za niedługo pierwsza lekcja, a ja już się boję.
Offline