Za dużo pokładacie wiary w tę necromancję. Jak ktoś ma trudną mapę na początku to straty przewyższają przychody i czasami opóźniony jest rozwój bohatera, a ten jest najważniejszy. Biorę przykład z własnej gry. 22 czempy zabija mi chyba 3 upiorne rycki, a grałem tazarem na 25 lvl z 40 pkt deffa (na moim filmiku to jest), więc te mrowie szkieletów jakoś mnie tak nie przeraża, oślepienie i wszelkiego rodzaju klątwy może być jedynie bolączką.
Sam jestem za Necro, bo to czyste zło.
Offline
Ogólnie punkt leci pozornie dla Lochu i zanim obstawiam, ale bez nawet pojedynczego cure, czy dispelu Loch ma pozamiatane, a nawet z nim trudny orzech do zgryzienia... to jeden z tych wrogów, którzy jadą na tych samych zasadach,ale sami mają ochronę przed główną słabością...
Offline