Wypowiadajcie się Ja uważam, że wynik jest wyrównany, ale nie rozpatrywałem statystyk
Offline
Przestępca
Cóż dużo mówić Bastion zrobi jak chce z Infernem:)
Centaur-chochlik-cóż dużo mówić centaur lepszy:)
Krasnolud-gog- tu różnie bywa, ale raczej remis:|
Elf-ogar- tu też raczej ogar:/
Pegaz-demon- obie jednostki słabe ale wydaje mi się, że wygra pegaz
Ent-czart- tu też różnie bywa ale raczej wygrywa ent
Jednorożec- ifryt- ifryt ma mało hp, i obrony, więc powinien przegrać z jednorożcem
Zielony smok- diabeł- tu też raczej smok
Bohaterowi:
Inferno-Pyre, Xarfag( jeśli źle to mnie poprawcie;))
Bastion-Kyrre, Mephala, Gelu:),Ivor
Magia-tu jest raczej wyrównane
Bastion wygrywa!
Offline
Ent vs. Czart, wątpię. Czart może wskrzeszać demony. A Jednorożec vs. Ifryt to remis. Jednorożec oślepia, a Ifryt ma tarczę ognia. W Inferno jest najlepszy Rashka, a w Bastionie chyba Clancy.
Ja stawiam, że różnie to bywa Remis
Offline
Obywatel
crazy'olka napisał:
Krasnolud-gog- tu różnie bywa, ale raczej remis:|
Elf-ogar- tu też raczej ogar:/
Ad.elf (szary elf!) - ogar (cerber)
W tym momencie inferno nie ma szans. Elf jest tu w ogóle jednostką kluczową, bo przy takiej sile ognia przeciw jakimś nędznym magogom całe inferno musi podejść. A w zwarciu wygrywa bastion, to raczej pewne... Jeśli na dokładkę elfy zostaną w porę osłonięte, to już gwarantuję zwycięstwo, nawet gdyby z nieba biły pioruny i leciały fortepiany;) Można jeszcze wspomnieć, że bastion ma wszystko dawno pobudowane i poulepszane (może z wyjątkiem smoków, to fakt), podczas gdy w infernie dramatycznie wolne demony właśnie awansują na już tylko ślamazarne demony rogate... No dobra, przyznaję, że nie przepadam za miastem diabłów, to widać - ale powodem jest właśnie mała jego skuteczność.
Ad. krasnolud - gog
Grając infernem, zawsze starałem się znaleźć porządne plusy magogów. Ale przecież nawet możliwość strzału przestaje być plusem, gdy dojdzie do zwarcia, a magog może albo w ogóle nie strzelać, albo walić w swoich... Cóż to za jednostka, której niektórzy gracze wcale nie ulepszają, bo ulepszenie psuje skuteczność?... To się nazywa "downgrade". Magog przeczy prawom logiki i chyba z tego właśnie powodu jest jedną z najdroższych jednostek tego poziomu...
A krasnale? Wytrzymałe, dobre w ataku, odporne na magię, mnogie, tanie... owszem, wolne. Ale wybaczymy im to, prawda?
Aha, warto coś dodać: inferno ma wspaniałe wrota wymiarów i, o ile mamy więcej miast tego typu, może to przechylić szalę zwycięstwa.
Z drugiej strony bastion ma skarbnicę, która może to samo, produkując po jakimś czasie nieprawdopodobne zasoby kasy - ale to już inna historia;)
Offline
Hm. Mądry post Krasnoludy są co prawda odporne i wytrzymałe, ale magogi walą wszystkie pola wokół jednej jednostki, co jest plusem
Offline
Inferno nie ma szans... tylko z pozoru. Tak, Bastion może i ma przewagę na 1, 6 i 7 poziomie, ale nie chcę nikogo rozczarować, że na pozostałych poziomach Inf jest po prostu lepsze. Magog vs krasnal - czy jest nad czym się zastanawiać? Magog sprawia, że wróg stara się nie grupować jednostek, co z kolei prowadzi do niezbyt dobrej obrony elfów - a to ogromna szansa dla ifryta, czy arcydiabła. Jeśli zaś wróg zgrupuje jednostki, to magog zada obrażenia całej grupie, co przy niskim HP elfów może nie być przyjemne. Cerber vs elf - elf strzela dwa razy, ok, ale to nie zmienia faktu, że cerber powstrzymuje kontrę i atakuje trzy przyległe pola. Odpowiednio użyty piesek jest lepszą jednostką. Demon vs pegaz - pegaz polega tylko na tym - lecę i zdycham. Demon nie jest jakiś wybitnie silny, ale przy farmowaniu demonów staje się jednym z trzonów armii Inf. Czart vs ent - już nie wspominam, że czart jest szybszy, ale jest on kluczową jednostką - wskrzesza demony! Wystarczy tylko stracić dość dużo bezwartościowych chowańców, aby w nastepnęj chwili przywołać za darmo dużą ilość demonów, które zostają w armii po walce (jeśli przeżyją oczywiście). Bohaterowie minimalnie po stronie Bastionu, cena także. Dla mnie jest remis z przewagą Inferno, bo dużo przyjemniej się gra, kiedy dochodzimy do potęgi ukrytej w demonach.
Offline
Rekrut
Z Magogai, to sa same problemy, bo: jak ja mam magogi, to musze uwazac, zeby nie zaatakowac przypadkiem swoich jednostek, a jezeli gram ja vs. Inferno, to musze uwazac, zeby sie nie zgrupowac. Ja stawiam na Bastion, a tak apropo to prosze spojrzec na sonde na CH - tam az 22 osoby zaglosowaly, ze Bastion jest lepszy, i tylko 2 osoby zaglosowaly, ze lepsze od Bastionu jest Inferno - wiec to chyba o czyms swiadczy.
Ostatnio edytowany przez stasek93 (2008-12-29 23:17:34)
Offline
Wiesz gdzie ja mam to przeklęte CH? Dla mnie mogliby nie istnieć... Poza tym magog nie rani swoich, wystarczy strzelić gdzieś indziej, albo zrezygnować ze strzału. Ani razu magog nie trafił mojej jednostki, więc uważanie jego kuli ognia za wadę jest zwyczajną paranoją. Jest to niemal taka sama zaleta, jak strzał lisza.
Offline
Rekrut
"Wystarczy zrezygnowac ze strzalu" - czlowieku, po co mi jednostka ktora nie bedzie atakowac, tylko stac i czekac az cos ja zniszczy? Magog jest do bani i tyle. Niedosc, ze to jedyna jednostka strzelajaca w Inferno, to jeszcze trzbea co i raz rezygnowac z uzycia tej jednostki - przesada. Dlatego ja juz wole tych Krasnoludzkich Wojownikow.
Offline
Raz na 50 bitew strzelisz nie tam gdzie chcesz, bądź zrezygnujesz ze strzału... No po prostu straszne... Magog jest dobrą jednostką, która może ranić wielu wrogów, może więc zadać największe obrażenia z 2 poziomu. Najwyraźniej nie znasz jego prawdziwej wartości, skoro stawiasz bezużyteczne krasnoludy przed nim...
Offline