Tajemnice Antagarichu | Heroes 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Forum

Tajemnice Antagarichu | Heroes 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Forum

Ogłoszenie

Witamy w Królestwie!


  • Index
  •  » Akademia
  •  » Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

#1 2015-04-07 13:35:23

 Mathias

Król

35762222
Zarejestrowany: 2006-11-25
Posty: 6916
Miasto: Zamek
Kampania: Niech Żyje Królowa
Jednostka: Archanioł
Bohater: Christian
Magia: Woda
WWW

Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Już od paru lat nosiłem się z zamiarem założenia niniejszego wątku, ale zawsze jakoś wypadało mi to z głowy. Otóż swego czasu wpadła mi w ręce książeczka katolicka pod redakcją księdza Grzegorza Felsa o chwytliwym tytule Satanizm w Polsce i Europie - stan obecny i profilaktyka. Powstała ona w odpowiedzi na wydarzenia z 1999 w mojej kochanej Rudzie Śląskiej, gdzie dwójka kretynów zadźgała inną dwójkę nie mądrzejszych, bo uprawiających ten sam okultyzm, nastolatków w imię szatana. W tym czasie wybuchła spora paranoja, ludzie, a szczególnie kościoły zaczęły widywać we wszystkim demoniczne znaki, deprawującą magię, przerażający satanizm. W tym całym zgiełku zapomniano o dosyć istotnym fakcie, iż mordercy z Rudy Śląskiej nie potrafili nawet poprawnie tłumaczyć z łaciny inkantacji, z których czerpali swoją "wiedzę" na temat satanizmu, byli zwykłymi półgłówkami, którzy bezrefleksyjnie ulegli ówczesnej modzie na diabelskie rytuały (kiedyś tak objawiało się dzisiejsze hipsterstwo), niemające niczego wspólnego z którymkolwiek z kościołów szatana. No ale niestety ludzie już tak mają, że wszystko, czego nie rozumieją - a więc muzykę metalową, literaturę fantasy czy subkultury młodzieżowe - z łatwością szufladkują w swoim uproszczonym modelu świata w kategorii ZŁO.

Oberwało się i grom komputerowym. Lektura samej książki księdza Felsa jest dosyć ciekawa, ponieważ przez większość rozdziałów stanowi dosyć sensowne sprawozdanie z badań nad satanizmem w Europie, podając konkretne informacje o jego odmianach, statystykach wyznawców i popełnionych przestępstwach. Prawdziwa zabawa zaczyna się jednak na samym końcu, w rozdziale napisanym przez księdza Mariusza Gajewskiego, który nosi tytuł Satanizm w grach komputerowych. Oprócz słynnych tytułów jak Carmageddon, Postal, Diablo, Blood, Doom czy Resident Evil - co do których po części jestem skłonny zrozumieć awersję Kościoła, gdyż prezentują sporo przemocy, okultyzmu, antyklerykalizmu, demoralizacji i innych niechrześcijańskich antywartości (inna sprawa, że nie rozumiem kompletnie, jak można traktować gry komputerowe na poważnie jako narzędzie szatana, ale to już pozostawiam waszej ocenia) - pojawił się podrozdział poświęcony m. in. Heroes of Might and Magic III. Z racji tego, że gra została wydana w 1999 roku, a więc w roku morderstwa z Rudy Śląskiej, i tak jestem zaskoczony, że nie wplątano serii HoM&M w tę konkretną zbrodnię, aby jeszcze bardziej przykryć kretynizm morderców i ich ofiar pod płaszczykiem opętania (w które skądinąd wierzę jako możliwe, ale nie w tym przypadku). Cóż takiego znalazło się w artykule księdza Gajewskiego? Postanowiłem zamieścić go w całości (pisownia oryginalna, stąd pojedyncze błędy), abyście sami mogli ocenić zawarte w nim tezy i wypowiedzieć się na nieco prowokacyjny (nie ukrywam temat): ile jest satanizmu w Heroes 3 i czy czujecie się uprawiaczami okultystycznej magii? Spory fragment artykułu jest także poświęcony grze Warlords Battlecry, a jako że mamy na forum fanów także i tej serii, będzie to dla nich ciekawostka.

Okultym i magia w grach komputerowych


Vampire the Masquerade: Redemption to kolejna gra, w której wątki gnostyczne, żydowska kabała oraz elementy satanistyczne. W jednym z opisów gier odnajdujemy słowa: Wampiry - jak się okazuje - mają swoje społeczeństwo ze ściśle określoną strukturą. Sami siebie nazywają Kuzynami (Kindred) albo Kainitami, jako że wszystkie są potomkami Kaina, który za wiadomy czyn (wymordował czwartą część ludzkości) został przeklęty i "obdarowany" wampiryzmem przez Boga. W legendzie pojawia się też Lilith, demoniczna pierwsza żona Adama (zanim Bóg stworzył Ewę, biedaczek Adam ze swą cielesnością radził sobie jak umiał, a że nie bardzo mu to wychodziło, po kilku żałosnych próbach (...) usłużny szatan podsunął mu Lilith). Owa Lilith nauczyła Kainitów władania mocami magicznymi. Te moce będą dla gracza w Redemption źródłem niemałej uciechy.

Heroes III jest grą, która zawiera niemal na każdym kroku wątki okultystyczno-magiczne. W grze istnieje szesnaście różnych rodzajów bohaterów nawiązujących do wiedzy ezoterycznej. Wśród nich odnajdujemy takie postaci, jak:
*Klerycy - to przedstawiciele zbrojnego ramienia swych świętych zakonów. Dysponują szeroką wiedzą, zarówno o magii, jak i o wojnie;
*Czarnoksiężnicy - zgłębiają magię dla władzy, jaką ona daje, i której używają do osiągania swych ciemnych i egoistycznych celów. Koncentrują się na zdobywaniu wiedzy ezoterycznej bardziej niż którykolwiek z pozostałych bohaterów. Czarnoksiężnicy często zmieniają swój wygląd przy pomocy magii, aby pysznić się swą mocą;
*Władcy Bestii - opierają swe panowanie na sile i strachu, podporządkowując sobie okolicznych mieszkańców. W konsekwencji ich zainteresowanie wiedzą magiczną jest znikome. Władcy bestii często noszą ubiory upodabniające ich do groźnych mieszkańców bagien;
*Wiedźmy - doskonale znają magię, praktykowaną przy pomocy rzadkich składników zbieranych na bagnach. Opanowanie tej umiejętności nie pozostawia im wiele czasu na zgłębianie wiedzy militarnej;
*Demony (bohaterowie miast piekielnych) - to ludzie (często byli Heretycy), którzy zostali całkowicie opętanie przez jednego lub kilka demonów. Posiadają naturalne predyspozycje do zdobywania mocy magicznych, ale nie zaniedbują też wojennego rzemiosła;
*Heretycy - usiłują nagiąć do swych celów demoniczne moce. Choć starają się ćwiczyć umiejętności wojenne, muszą poznawać magię, by kontrolować swych sprzymierzeńców z piekła rodem. Heretyków na ogół łatwo rozpoznać po licznych runach ochronnych i amuletach chroniących przed opętaniem;
*Rycerze śmierci - to bojownicy, którzy zostali ożywieni jako licze. Zachowują umiejętności wojenne, jakie posiadali za życia, w nowej postaci są otwarci na nowe, magiczne nauki;
*Nekromanci - adepci nauk tajemnych, których zwabiła łatwo dostępna potęga magii śmierci. Ceną tej potęgi jest jednak powolna utrata sił życiowych, kończąca się przemianą w licza;
*Alchemicy - są ekspertami od magii fizycznej i chemicznej;
*Magowie - całkowicie poświęcają się zdobywaniu wiedzy magicznej i mistycznej. Wykorzystują potężne moce magiczne. Całkowicie polegają na ochronie, jaka zapewniają im ich umiejętności.

Niemal w każdej grze napotykamy elementy magiczne i mitologiczne. Jedną z takich gier, w której płaszczyzna magii i okultyzmu została rozwinięta do granic możliwości ludzkiej wyobraźni jest Warlords Battlecry. W grze natrafiamy na takie budowle i przedmioty jak: Mistyczna Wieża (Mystic Tower) - stanowi warownię dla ras magicznych: Wysokich Elfów i Leśnych Elfów; Ołtarz (Altar) - jest miejscem magicznym, które może zostać wybudowane tylko przez Nieumarłych, Barbarzyńców, Minotaury i Mroczne Elfy. Podstawową umiejętnością dostępną dzięki Ołtarzowi jest Regeneracja Many; Katedra (Cathedral) - dzięki dostępnej umiejętności Świętego Słowa może zadawać obrażenia złym stworzeniom, natomiast umiejętność Święta Relikwia pozwala na dwa razy szybsze przejmowanie budowli. Są także: Smocza Świątynia; Nagrobek (Gravestone); Kamienny Krąg (Henge); Magiczna Sadzawka (Magic Pool) - podnosi umiejętności czarowania Elfich bohaterów, tworzy także Impy i umożliwia doskonalenie umiejętności walki Wysokich Elfów; Biblioteka (Library) - tu Ludzie i Nieumarli mogą odkrywać nowe czary. Inne elementy to: Grobowiec (Tomb); Drzewo Życia (Tree of Life); Czarny Portal (Black Portal); Krąg Mocy (Circle of Power); Gliniane, Kamienne i Żelazne Golemy.
W Warlords Battlecry występują dziesiątki postaci. Ludzie (Humans), których jednostki charakteryzują się przeciętną walką i szybkością, posiadają trzech generałów - Czerwonego, Białego i Czarnego Maga. Rasa ta nie posiada wyraźnych słabości, ale również w niczym się nie wyróżnia. Ludzie potrzebują dużych ilości złota i rudy do budowy armii, kamieni do stawiania budowli, nie potrzebują natomiast zbyt wielu kryształów.
W grze niektóre jednostki posiadają umiejętności rzucania uroków. Tylko bohaterowie posiadają magiczne księgi, mogą się uczyć nowych czarów, wśród których odnajdujemy:
*Czary podstawowe: Podnoszenie Upiora - przywołuje Upiory, by służyły magowi; Wampiryzm - zaczarowane jednostki mogą pochłaniać punkty żywotności podczas walki z wrogiem;
*Czary chiromancji: Płonąca Dłoń - wrogowie są trafiani kulami ognistymi; Płomień Duszy - podnosi punkty doświadczenia pobliskich jednostek; Przyżeganie - uzdrawia; Odporność na Ogień - pobliskie jednostki stają się odporne na ataki ogniowe; Krąg Ognia - rzucający tworzy mały, ale niezwykle gorący krąg ognia; Ognisty Oddech - okoliczne postaci zyskują zdolność zionięcia ogniem; Berserker - rozpala ogień w sercach jednostek, podnosząc jednocześnie ich umiejętność walki;
*Czary natury: Spętanie - spowalnia wrogów znajdujących się w pobliżu Maga; Shillelagh - tworzy magiczną maczugę;
*Czary alchemiczne: Pomniejszy Przedmiot - tworzony i używany przez Magia; Przejęcie - natychmiastowe przejęcie kontroli nad wszystkimi budowlami w pobliżu Maga; Znaczący Przedmiot - tworzony oraz używany przez Maga; Artefakt - tworzy potężny przedmiot do użycia przez Maga;
*Czary przyzywające: Krąg Mocy - wspomaga czary rzucane przez Maga; Mignięcie - Mag przenosi się w losowo wybrane miejsce, znajdujące się w pobliżu; Oko Orosa - tworzy unoszące się w powietrzu oko, nadające się do wysłania na zwiad; Demon - przywołuje Demona, by służył magowi;
*Czary iluzji: Forma Eteryczna - Mag może zmienić swoją formę eteryczną; Transformacja - zmienia daną jednostkę w silniejszą;
*Czary runiczne: Kamienna Skóra - zwiększa klasę zbroi rzucającego do maksimum; Klejnot Wiedzy - zwiększa szansę rzucenia następnego czaru; Odporność na Magię - Mag staje się odporny na magiczne obrażenia.



http://egildia.pl/wp-content/uploads/2016/12/ggg%C5%82adkie.png
+Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też podtrzymywałem dla ciebie łaskawość.+ [Jr 31, 3]
+Świat jaki znamy odchodzi. Jednak to przeszłość jest kluczem do przyszłości.+
+Pogarda to przywilej ludzi światłych i rozumnych. W innych przypadkach jest przejawem zwykłego gówniarstwa i ciemnoty.+

Offline

 

#2 2015-04-07 14:08:19

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Trzeba przyznać, że ksiądz niegłupi i dokładnie wgłębił się w temat. Opisy Heroes 3 i Warlords Battlecry bardziej przypominają tekst z instrukcji dołączonej do gry niż wielkie marudzenie na temat satanizmu. Czy on aby nie grał w te gry i się dobrze nie bawił?

Do tego zagłębił się w World of Darkness, uniwersum Maskarady. Kto tam zajrzał, już nigdy nie będzie taki sam jak kiedyś. To co pisał o Kainie i Lilith tłumaczyła taka jedna stara cyganka głównemu bohaterowi - Lilith była pierwszą żoną Adama, ale dość niezależną. Bóg stworzył więc łagodną i uległą Ewę. Kain za zabicie Abla został przemieniony w wampira. Żydowska kabała też była, gdyż akcja na początku gry działa się w Pradze. Tam wg legendy siał spustoszenie ożywiony przez rabina Golem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Golem  - fragment legenda

W grze przebiega dość podobnie, główny bohater (już jako wampir) jest razem ze swoim towarzyszem wysłany przez swój klan na pomoc Żydom atakowanym przez uszkodzonego Golema. Dobrze to pamiętam, bo swego czasu bestia mi napsuła sporo krwi.

Tak btw, gra Masquarade: Redemption została wydana w 2000-2001.


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#3 2015-04-07 14:30:54

 Mathias

Król

35762222
Zarejestrowany: 2006-11-25
Posty: 6916
Miasto: Zamek
Kampania: Niech Żyje Królowa
Jednostka: Archanioł
Bohater: Christian
Magia: Woda
WWW

Re: Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Prawda, czego jak czego, ale znajomości gier księdzu odmówić nie można. Inna sprawa, że wybrał on z gier te elementy, które akurat mu pasowały do tezy, ale to akurat przywilej każdego analityka. Nie mniej sama idea wyszukiwania satanizmu w grach zawsze mnie nieco irytowała, bo jakby nie patrzeć, granie nieumarłym nie czyni mnie z zwolennikiem kultu śmierci. A nawet z chrześcijańskiego punktu widzenia warto poznać też przeciwną stronę konfliktu, aby skuteczniej się przed nią bronić. Cały kontekst rozdziału o grach komputerowych w tej książce miał wydźwięk negatywny, chodziło raczej o ochronę dzieci przed zgubnymi skutkami gier komputerowych, czego także do końca nie rozumiem. Z jakiegoś powodu nie tylko kościoły, ale także państwo i społeczeństwo zrównują wszystkich głupotą, to tych pseudo-satanistów z Rudy Śląskiej i w ten sposób dążą do zlikwidowania wszystkiego, co potencjalnie mogłoby nas skrzywdzić. Na całe szczęście w moim domu mimo tradycji katolickiej nigdy nie istniały tego rodzaju uprzedzenia, co więcej ojciec sam ludzi sobie pyknąć jakieś fantasy typu Tzar, ale znam środowiska, gdzie przestrogi przeciwko fantastyce wzięto sobie bardzo do serca. W takich gronach czuję się niemal jak ów Heretyk z Inferno, jeśli nie już Demon. Jest dla mnie niezrozumiałym zakazywanie czegoś, co po prostu zawiera elementy związane z magią, okultyzmem i satanizmem, nie patrząc nawet na kontekst, cel ich umieszczenia. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku Tolkiena - pisarza czysto chrześcijańskiego, którego LOTR był (zgodnie z jego własnymi słowami) jedną wielką parabolą, swego rodzaju biblijną opowieścią, tylko w nieco innej odsłonie. Oczywiście, każdy ma swoje zdanie, ale podstawowych faktów nie powinno się zacierać propagandową papką.



http://egildia.pl/wp-content/uploads/2016/12/ggg%C5%82adkie.png
+Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też podtrzymywałem dla ciebie łaskawość.+ [Jr 31, 3]
+Świat jaki znamy odchodzi. Jednak to przeszłość jest kluczem do przyszłości.+
+Pogarda to przywilej ludzi światłych i rozumnych. W innych przypadkach jest przejawem zwykłego gówniarstwa i ciemnoty.+

Offline

 

#4 2015-04-12 12:40:29

Baron

Obywatel

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-04-02
Posty: 1049
Miasto: Żywioły i Twierdza
Jednostka: Feniks i Behemot
Bohater: Ciele

Re: Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Tutaj niestety mamy częsty problem braku kompetencji. Gdy ksiądz mówi o szatanie widać, że wie o czym mówi. Gdy mówi o grach niestety nie.
Wyjaśnijmy.
Są gry ewidentnie złe, które są dla psycholi. Nie można pomordowac na prawdę to chociaż w grze. Gra w której rozwalasz gazrurka głowy i są efekty dźwiękowe i wizualne. Wszystko we krwi. I o nic więcej nie chodzi. To gra satanistyczna. Podobnie gra w której robilbys jakieś satanistyczne rzeczy. Typu zabij wroga, złóż go na ołtarzu szatana w ofierze itp. To jest gra satanistyczna.
Ale są też gry w których jest walka dobra ze złem. Nie można mówić ze gra jest satanistyczna dlatego, ze jest w niej zło. Przecież w filmach też ktoś gra Hitlera Stalina itp. Nie oznacza to, ze film jest hitlerowski.
A w M&M to w ogóle! Rzekome demony to Kreganie a rzekoma magia to zapomniana nauka :-):-):-)
Tu ktoś kto nie zna serii naprawdę się wyłoży :-) 90% graczy zresztą nie ma pojęcia, ze M&M to od początku 1986 rok gra z elementami kosmicznych technologii. :-):-):-)
Księża powinni pytać ekspertów od danej dziedziny. Bo wtedy mogą zniechęcić do tych mądrych rzeczy które głoszą, ponieważ zapuscili się tam gdzie nie mają wiedzy.

Offline

 

#5 2015-04-12 19:23:36

 MJOdorczuk

Szeregowiec

Call me!
Zarejestrowany: 2013-02-09
Posty: 302

Re: Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Z tego, co zrozumiałem, to podług powyżej cytowanego księdza, to HoMM nie jest grą złą (satanizm, jak bardzo niepoprawnie używa się tego stwierdzenia, to, że coś jest złe, nie oznacza, że jest satanistyczne, tak samo to, co jest upierdliwe, nie musi być Świadkiem Jehowy) dlatego, że są tam diabołki (kosmici insektoidalni jak niemalże stwierdził kolaga Baron), a dlatego, że przedstawia magię (określoną tu jako okultyzm/ezoterykę) jako ułatwienie życia, niewinne pomoce, które są przedstawione w dobrym świetle (a według księdza, jak rozumiem, są zachętą do grzechu)...


Nie mogę się doczekać tego momentu, kiedy to za kilka lat zobaczę swoją wypowiedź i będę śmiać się i płakać jednocześnie...

Offline

 

#6 2015-04-12 21:04:21

 Sauron

Generał

Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-03-22
Posty: 2239
Miasto: Nekropolia/Cytadela/Forteca
Kampania: Bunt Nekromanty/Cena Pokoju
Jednostka: Tytan/gorgona/władca mroku
Bohater: Wystan/Sandro/Neela
Magia: Dopasowana

Re: Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Obaj macie rację.

Gry są cytowane jako inspiracje do różnych nieciekawych czynów, ale sam bym kwestionował zdrowie psychiczne samych grających. Jeśli gra denerwuje, wyłącz ją. Zagraj w coś innego albo wyjdź na dwór. Przyznam się szczerze, że gry stricte sieciowe i mocniej nastawione na rywalizację typu Call of Duty czy League of Legends były w stanie wzbudzić we mnie irytację. Ja normalnie jestem oazą spokoju, a jednak ta atmosfera rywalizacji i niechęci do drugiego człowieka udzielała się i mnie. Nie wiem jak tam z Callem, ale w League grają zawodowcy, żyją z tego i zarabiają pieniądze. Ludzie w grach rankingowych (ich system jest skopany ale to inna sprawa) mogą chcieć ich naśladować, bo, bądźmy szczerzy, granie w dobre gry jest fajne. Jeszcze mi do tego płacą? Jestem w niebie. Aha, nasz gatunek nazywa się Homo Debilis.

Są gry które są dosłownym pstryczkiem w nos dla różnych zasad i osób oburzających się na brutalność gier, np. Postal 2. Można tam oczywiście iść i spokojnie kupić mleczko w sklepie jak należy, ale to się nudzi, szczególnie gdy wszyscy cię wkurzają, kasa nieczynna, al kaida akurat robi wjazd... Wystarczy tylko wyjąć pistolet i wtedy impreza się rozkręca.

Filmy to jeszcze inna sprawa. Aktor tylko wciela się w rolę. Znacie ten film z Hitlerem, Upadek zdaje się? To ten gdzie Hitlerowi pokazują mapę, on się wścieka, ludzi wygania i robi kilku generałom awanturę. Multum parodii na YouTube. Pomijając ten fakt, aktor odwalił kawał dobrego rzemiosła i za to uszanowanie. Czy seria Omen, gdzie głównym bohaterem jest wcielony Antychryst. Co prawda 3 część jest bardziej polityczno-religijna a nieco mniej horroru, ale najlepszy był dla mnie aktor który go grał, Sam Neill doskonale uchwycił tę esencję wcielonego zła, diabelnie (hehe) charyzmatyczny lecz morderczy.

Jak to z Kreeganami jest naprawdę, to trzeba się wgłębić w Might & Magic. Nie przypominam sobie by w strategiach tłumaczono kim oni są naprawdę. Spójrzcie na nich, czerwono, siarkowo, piekielnie, cerbery (prosto z Hadesu), pentagramy i diabły na dobitkę jako elita. Jakoś nie jestem zdziwiony, ale sam opis heretyków ciekawy z tym gadaniem o amuletach i runach ochronnych. Haczyk taki, że zarówno w szeregach Heretyków jak i Demonów są też sami Kreeganie. A ludzie im pomagają z różnych powodów, np. (streszczając biografie jakie czytam ze strony) Ignatius ratował swoją skórę, Xarfax jest naprawdę opętany, Fiona tresowała zwierzęta a potem dołączyła do Kreegan, Ayden był ambitnym szamanem (z Krewlodu?) itd.

Co do niewinnych pomocy, jak sądzę doktryną wiary czy tam kościoła jest tzw. dmuchanie na zimne.

"Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka"  2117

http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-1.htm

Znaczenie jest dość jasne. By zrobić coś dobrego, dokonujesz złego czynu. Co ciekawe myślenie trochę w stylu Geralta z Rivii: nie ma czegoś takiego jak mniejsze zło, jest tylko zło i zło.

Swoją drogą Katechizm pokazuje jak wszystkie święte babcie które dzwonią do EzoTV i wielbią Rydzyka same łamią mnóstwo reguł.

Ostatnio edytowany przez Sauron (2015-04-12 21:11:52)


http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Offline

 

#7 2015-04-12 22:08:54

Baron

Obywatel

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-04-02
Posty: 1049
Miasto: Żywioły i Twierdza
Jednostka: Feniks i Behemot
Bohater: Ciele

Re: Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Tak rywalizacja budzi agresję. Jeśli są gry rankingowe plus są to strzelanki na refleks to nerwica gotowa.
Pentagram jest akurat głupi. Mogli by nie iść na latwizne i nie zrzynac satanizmu kropka w kropkę. Przez to psują grę i jej opinię. W ogóle budowanie graala w inferno to absurd. W Czwórce jest kielich i dobrze.
Tak oddawanie się czarom jest satanizmem. To kult diabła. Nazizm też. Co nie znaczy, że jak ktoś gra Hitlera to jest nazistą. A jak czarnoksieznika to oddaje się czarom czyli satanizmowi. Gry to udawanie, podobne do filmu. Jak już mówiłem czym innym realne życie czym innym gra. W M&M ubijasz mnóstwo wszystkich, czy z tego wynika, że jesteś masowym mordercą? Ale gdybyś to robił naprawdę? To od Hitlera nie bardzo się roznisz. Nie ma porównania czynu z gry a czynu realnego. Gra to fikcja. A życie to realia. Zło jest wtedy gdy jest realne.

Offline

 

#8 2015-04-12 22:45:11

 MJOdorczuk

Szeregowiec

Call me!
Zarejestrowany: 2013-02-09
Posty: 302

Re: Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Nazizm to satanizm? o.O To jakby określić, że pedofilia jest ludobójstwem. Co do pentagramu, niekoniecznie zrozumiałem co masz na myśli, ale jakby co nie ma to za wiele wspólnego z satanizmem jako takim, a jeśli już jest wykorzystywane do kultu diabła to raczej w formie na styl wyżej przytoczony "W tym całym zgiełku zapomniano o dosyć istotnym fakcie, iż mordercy z Rudy Śląskiej nie potrafili nawet poprawnie tłumaczyć z łaciny inkantacji, z których czerpali swoją "wiedzę" na temat satanizmu, byli zwykłymi półgłówkami, którzy bezrefleksyjnie ulegli ówczesnej modzie na diabelskie rytuały (kiedyś tak objawiało się dzisiejsze hipsterstwo), niemające niczego wspólnego z którymkolwiek z kościołów szatana". Pentagram został przypisany diabłu, ale tylko dlatego, że był to pogański symbol bogini Wenus. Wszystkie elementy pogańskie były opisywane, jako istoty demoniczne/symbole demoniczne. Ba, przez dziesięć wieków w Europie uznawano cyfrę "zero" za piekielne narzędzie muzułmańskich pogan, dlatego było oficjalnie zakazane w krajach chrześcijańskich, wciąż jednak nie ma to nic wspólnego z satanizmem.


Nie mogę się doczekać tego momentu, kiedy to za kilka lat zobaczę swoją wypowiedź i będę śmiać się i płakać jednocześnie...

Offline

 

#9 2015-04-16 23:07:04

 Mathias

Król

35762222
Zarejestrowany: 2006-11-25
Posty: 6916
Miasto: Zamek
Kampania: Niech Żyje Królowa
Jednostka: Archanioł
Bohater: Christian
Magia: Woda
WWW

Re: Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Odnośnie pentagramu, to z nim jest podobna sytuacja jak np. ze swastyką hinduistyczną (którą to naziści pochylili o tych kilkadziesiąt stopni i zrobili z niej swój symbol). Istniał on już, jak wyczytałem w internetach, w neolicie, był też symbolem bogini Isztar, o Wenus nawet nie wiedziałem. Co więcej, początkowo pentagram był symbolem... chrześcijańskim! A to ze względu na symbolikę pięciu ran Jezusa. W średniowieczu zauważono, że jakby go odwrócić, to w sumie przypomina kozła. No i woala! Mamy symbol satanistyczny. Ze strony satanistycznej wyczytałem, że ma on symbolizować, że człowiek jest zarazem bogiem, jak i zwierzęciem i te dwie natury się równoważą. Już samo to założenie pokazuje, w jakim błędzie tkwi z jednej strony "satanizm podwórkowy", z drugiej zaś część fanatyków, widzących w pentagramie, tęczy, swastyce czy Hello Kitty znaki satanistyczne, a nie symbole wieloznaczne. Żeby nie było, nie jestem żadnym antyklerykalnym buntownikiem (bo tak być może ktoś by wywnioskował z moich "butnych" określeń), w pełni podzielam poglądy Barona w tych sprawach, łącznie z postulatem, aby w Kościele sferą gier komputerowych zajmowali się specjaliści. To pozwoliłoby uniknąć niepotrzebnych sporów, herezji a la ksiądz Natanek (aczkolwiek jemu się akurat dostało po głowie nie tyle, za "diabolo" i "pentagramy na portkach", co za uderzenie w hierarchię i zbyt głośne mówienie o problemie opętań w sercu Kościoła).

Gdyby ktoś chciał się trochę bliżej zaznajomić z filozofią prawdziwego satanizmu, to podsyłam ciekawą stronkę: http://www.satan.pl/filozofia.php , osobiście trafiłem tam dwukrotnie podczas robienia dwóch referatów nt. tej ideologii/religii (płynna granica w tym wypadku), no a za trzecim razem teraz.

Satanizm a nazizm, hmm... Raczej bym stał na stanowisku, że nazizm wyrastał z szeroko pojmowanego okultyzmu, inspirowanego co prawda Nietzschem (lubianym przez satanistów, faszystów, okultystów, ale też nacjonalistów czy z drugiego bieguna indywidualistów; sam nie odrzucam całkowicie idei Nietzschego, które z założenia wcale nie są takie złe, tylko oczywiście ludzie je wypaczyli), ale też różnego rodzaju wierzeniami - nie chcąc tutaj błędnie ich określić (nie czuję się specjalistą), powiem po prostu - pogańskimi. Można oczywiście mówić, że naziści byli sługami szatana pod wieloma względami, aczkolwiek tak można określić w zasadzie wszystkich złych ludzi.

Wracając na chwilkę do głównego tematu, Heroes 3 to gra zawierająca bardzo liczne elementy różnych wierzeń, kultur, mitologii, więc i pewne elementy uchodzące za okultystyczne się znajdą. Problem, że fragment artykułu, który przytoczyłem, był zawarty w rozdziale wyraźnie przestrzegającym przed zgubnym skutkiem gier komputerowych, no i w książce zatytułowanej "Satanizm w Polsce i Europie - stan obecny i profilaktyka". Wniosek? Nie powinno się grać, bo magia. A magia to szatan. Nie lubię takiego podejścia, co prawda dmuchanie na zimne często okazuje się wręcz zbawienne, ale w tym wypadku naprawdę ciężko mi znaleźć jakiś sensowny argument za uznaniem hirołsów i gier tego typu (nie mówię o różnych chorych, pełnych sadyzmu i brutalności produkcjach typu Carmageddon) za niebezpieczne. Szczególnie, że główna linia fabularna gry to nieustanna walka dobra ze złem, zakończona zwycięstwem tego pierwszego, choć początkowo słabszego. Odrodzenie Erathii, pokonanie najeźdźców z Nighonu, Deyji, Eeofolu; upadek Sandro; pokonanie kultu Lorda Haarta. Jak dla mnie to wręcz wpisuje się w ewangeliczną retorykę Kościoła. Aczkolwiek to tylko moja prywatna interpretacja.



http://egildia.pl/wp-content/uploads/2016/12/ggg%C5%82adkie.png
+Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też podtrzymywałem dla ciebie łaskawość.+ [Jr 31, 3]
+Świat jaki znamy odchodzi. Jednak to przeszłość jest kluczem do przyszłości.+
+Pogarda to przywilej ludzi światłych i rozumnych. W innych przypadkach jest przejawem zwykłego gówniarstwa i ciemnoty.+

Offline

 

#10 2015-04-17 10:51:14

Baron

Obywatel

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2007-04-02
Posty: 1049
Miasto: Żywioły i Twierdza
Jednostka: Feniks i Behemot
Bohater: Ciele

Re: Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Nietzsche np. nazywał Niemców świniami i deklarował, że jest Polakiem! Więc robienie z niego kogoś kto wywyzszyl kult rasy germanskiej jest falszem niedopuszczalnym. Zawsze gdy jakieś chamy podczepiaja się pod wybitnego filozofa jest to oszustwo.
Gra jest dobra gdy dobro zwycięża nad złem a nie gdy zło w nie jest wspomniane. W Biblii jest Judasz. Czyli można by dmuchać na zimne i zakazać Biblii.
Zdecydowanie dmuchać na gorące. A pytać po prostu takich katolików którzy są graczami. Oni najlepiej wiedzą czy gra jest satanistyczna. Skoro są katolikami to gdy na taka trafia, odrzuca ją że wstrętem. To chyba oczywiste, że jeśli gra im się podoba znaczy jest dobra.

Offline

 
  • Index
  •  » Akademia
  •  » Heroes 3 a satanizm (?) czyli jak staliśmy się okultystami...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora