Ja myślę, że złoty smok lepszy jest dla Mnie, bo nie umiem grac inferno i zawsze wygrywam.
Poza tym nigdy nie patrzę na staty, więc - Złoty Smok wygrywa
Offline
Więc patrz na staty, bo nie oceniamy miast, tylko poszczególne jednostki, arcydiabeł ma gorsze dmg i hp, lepszego speeda i takie same staty, za to lepsze skille i w walce 1 vs 1 kładzie smoka, no, ale jest też droższy .
Offline
Rekrut
Zgadzam się z Olórinem, jednostki bardzo porównywalne, ale jednak pełnią inną rolę. Jeszcze o pixal arcie nie wspomnieliście, lecz to nie przesądza o wyniku bitwy. Fajniej wyglądają Diabły i fajnie się poruszają. The end.
Offline
Przepraszam cię, że nie patrzę ale napisałam, że dla MNIE. The end.
Offline
Elektra, po prostu oceniając po wyglądzie to nawet upiory mogą być najlepsze . Pokazałem Ci podstawowe różnice między nimi, na jej podstawie mogłaś ocenić, kto wg. Ciebie lepszy .
Offline
Oceniłam. Teraz zobaczyłam staty i się nie zmieniły moje poglądy .. a z tym ujeżdżaczem ptactwa to nie wiem co to .
Dobre wcześniej nie wiedziałam o co chodzi z tym nickiem, ale teraz wiem
Offline
Jak to mówią: ten typ tak ma . Apropo tematu, to jest ciekawe, niby smoki nie najlepsze, a jednak mają największe wymagania .
Offline
Obywatel
Nie lubię za bardzo porównywać jednostek, ale postawiłbym na złotego smoka. Mam więcej zaufania do niego, jestem lepiej na nim ograny. Argumentów jest dość - smok np. odporny na czary, trochę tańszy (arcydiabeł 4500 zł + 2 rtęci ; złoty smok 4000 zł + 2 kryształy), zadaje więcej obrażeń. Arcydiabeł jest może szybszy, co jest jednak też bardzo ważne.
Offline
Generał
Arcydiabeł a złoty smok. Trudny wybór, gdyż ceny porównywalne, jednak ten pierwszy powstrzymuje kontratak i do tego zadaje spore obrażenia. Za to złoty ma częściową odpornośc na magię i zionięcie. Ja raczej postawię remis i poczekam na jakieś przekonujące argumenty na temat każdej jednostki.
Offline
Odporność Arcydiabłów na kontrę, jest tu chyba najważniejsze... Pal sześć tą odporność Złotych na magię.
Osobiście wolałabym Złote od Arcydiabłów (bowiem Inferno mnie denerwuje) ale z żalem przyznam, że Arcy by wygrał.
Oczywiście mówię o sytuacji gdy są neutralne morale i szczęście. Bo wszystko też zależy od bohatera, jego umek etc.
Offline