Offline
Rekrut
Forteca ma dużo jednostek strzelających, a to już duży plus. Ma tytana, jedyną strzelającą jednostkę 7. poziomu. Inne jednostki mogą być przydatne, jednakże gargulce i golemy to już mięso armatnie. Gremlin strzela i można go zasłonić, jednak przy walce z magogami lepiej tego nie robić, ze względu na kulę ognia. Teraz magowie też strzelają, a arcymagowie też są bardzo mocni i się przydają. Dżiny potrafią rzucać czary, ale do walki zbytnio się nie nadają, jeśli nie mamy jak wykupić Tytanów, to warto ich rozdzielić na dwóch, aby rzucać 2-3 czary na turę (mam na myśli jeszcze czary od bohatera). Skorpeny to prawdziwa maszyna do zabijania, w sile dorównuje jej tylko rycerz śmierci. Grall w Fortecy odkrywa całą mapę, a to daje dużą przewagę. Gildia magów do piątego poziomu, najczęściej trafią się woda i powietrze, które mają dużo czarów wspomagających. Dobra, teraz trochę o Inferno. Miasto silne, słynące z farmingu demonów. Ma silną armię, między innymi właśnie demony. Inne jednostki też są dobre, chowańce i cerbery to mięso na demony. Czarty to kluczowa jednostka inferno, to ona tworzy demony, to ona też się nadaje do walki. Ifryty bardzo świetnie nadadzą się do zablokowania strzelców, aha jeszcze magogi to potrafią rozbić dużo armii. Diabły też są niczego sobie, bardzo silna maszyna. Grall jest słabszy niż w fortecy, bo daje tylko 15 chowańców więcej co tydzień. Gildia magów do 5. poziomu i trafianie się magii ognia i ziemi, najsilniejszych czarów ofensywnych jest super.
Po przemyśleniu i po przeanalizowaniu wszystkich argumentów, stwierdzam, że te miasta są prawie równe, jednak forteca jest ciut lepsza.
Offline
Generał
Hmm, sztuka farmowania demonów jest mi niestety obca. Mając ją do dyspozycji, Inferno zyskuje wielką siłę. Na demony bardzo użyteczny jest slow, który utrudni im dojście. Start jest wyrównany. Forteca używa gremlinów i gargulców do osłony. Szybko budujemy siedlisko dżinów. Teraz mamy łatwą eksplorację. Resztę budynków dobudujemy później.
Inferno ma inaczej. Chochliki cienizna, gogi średnie, zostawiamy pieski i szybko dochodzimy do demonów, potem czartów. Gdy już mamy te siedliska, prawdopodobnie gracz Infernem zaczyna bawić się w farmienie, zatem nie będę się tutaj szerzej wypowiadał.
Obydwa miasta będą rozwijały pełnię możliwości raczej na większych mapkach. Forteca będzie miała mniej problemów z surowcami i złotem, Inferno będzie miało prawdopodobnie większe pole popisu dla farmowania i postawi siedlisko diabłów.
Offline
Farmienie jak już to zacznie się dopiero w 2 tyg. Start w inferno jest dość lipny, gorszy niż w fortecy. Śnieżny zamek postawi również szybciej gigantów, co do slow...tu może być problem. W inferno aż 2 jednostki zaczynają przed fortecą, wtedy najpewniej inferno dostanie haste i będzie przy strzelakach, co nie wróży nic dobrego...
Offline
Generał
Jak wygląda magia powietrza u Inferno? Czy można ją łatwo dostać?
Czyli przewaga Inferno polega na umiejętności farmienia demonów. Niestety to trudna sztuka (mi się nie udaje). Inferno to miasto dla wyjadaczy.
Nawet jeżeli Inferno nie będzie miało diabłów, pozostaje problem ifrytów. Możemy liczyć na to, że Inferno nie będzie miało powietrza/ przyspieszenia, ale wtedy z kolei będzie miało klątwę. I tak źle, i tak nie dobrze.
Offline
Magia powietrza nie jest tam problemem. Ogólnie inferno jest bardzo szybkim miastem i powinno bardzo szybko przyblokować strzelców fortecy, bez farmingu też ma szanse, chociaż przyznam, że sporo mniejsze...
Offline
Jak wyglądają szanse na zdobycie speed w infernie nie mam pojęcia, więc się nie wypowiadam
W każdym razie nawet z farmieniem te miasto dużo traci. Magia powietrza to tam przy farmieniu podstawa. Tak jak Sauron nie umiem farmić, kiedyś próbowałem, ale mi nie wyszło. W brew pozorom siłę tego miasta stanowią Infryty, gdyż pierwszy ruch jest tam niezwykle istotny. Gdyby nie one to np. Bastionem dało by się pokonać farmiące inferno (wiedza zdobyta podczas gry z Drago/ korrag itd.).
Na mniejszych mapkach raczej wygra w tym pojedynku Inferno, ponieważ farmienie jest, a w ciągu 3 tyg/miesiąca coś koło 100 sztuk demonów da się wyprodukować.
Gdy w gre wchodzą większe mapki robi się różnie. Forteca ma jednostki silne jak tytan, naga, czy mag, a do tego ma takie kloce jak golem, czy coś w miare szybkiego jak dżin, czy gargulec.
Nawet jeśli Inferno będzie miało mass speed i przyblokuje strzelców przeciwnika, to i tak tylko dwie jednostki podejdą w pierwszej turze, a co się z nimi stanie, gdy do głosu dojdą np. Nagi nie trzeba mówić.
W ogóle Forteca w miare długości gry staje się coraz trudniejsza do zatrzymania, choć z drugiej strony doświadczyłem na własnej skórze jak wiele daje farmienie demonów. Ogólnie wybór trudny.
Offline
Ostatnio altaeir ostro pogrywa fortecą i rozwala gości doświadczonych. Forteca bez mass może pokonać bastion z DB i magią na mass. Demonów jest siła, ale wystarczy ze 2 szczury z piorunem powiedzmy po 80 dmg i potem jeszcze Nelka wpadnie to dużo się nie zostanie z demonów. Jest przecież jednostką słabszą na poziomie i nie jest trudno zmniejszyć jej liczebność.
Offline
Jeżeli chodzi o magie to zbicie ich wcale nie jest prostsze od czołówki poziomu, bo ma 40 hp, a ilość obrony ma niewiele do magii. Poza tym Marius zwiększy jego obronę do 11( nie licząc statów), co plasuje go pod tym względem na drugim miejscu na poziomie, no i ona startuje z zaawansowanym płatnerzem...
Offline
Ok 200 dmg z pioruna robi swoje i jak napisałeś obrona ma niewiele do magii. Atak nagi, golema i garga + ostrzał z tego co nie jest zablokowane i magia no i demonki idą do piekła.
Offline