Dam ci jedna podpowiedz: Rozpoczynasz go u 2 braci, na farmie akila. Ale walke musisz pokierowac tak, aby wygral ten "grubszy" brat(uspiasz akila, jego zone i farmerow, maja walczyc tylko oni dwaj). Po odpowiednim pokierowaniu rozmowy dotaniesz info o Bimbrowni oraz loj kretoszczora.
Offline
Generał
Mi tam zawsze podobało się szukanie Krwawych Kielichów i Gildia Złodziei. Ciekawi mnie też skrzynka znajdująca się w jaskini przy obrabowanym i zakrwawionym miejscu. Na ławce siedzi w Nocy Kruka Erol. Nigdy tej skrzynki nie otworzyłem.
Lubisz pływać, Mathias? To wskocz do wody w porcie Khorinis i płyń. Płyń długo i nieprzerwanie. Nie schodź z drogi i przepłyń morze. Mówię to absolutnie serio, da się.
Offline
Ach, Lowca, to będę musiał załadować specjalnie nową grę, bo już dawno się sprali .
Aktualnie jestem w momencie, kiedy Oko Innosa zostało zniszczone i muszę zbierać tych 3 gości (Vatras, Xardas, Pyrokar), no i mam poszukać kowala-jubilera. Jestem Paladynem, hehe.
Offline
Paladynem... Nie bylo to trudne do przewidzenia, wiesz Mathias?
Kowal-jubiler to Bennet, z farmy Onara.
Sauron, wiesz co zrobiz z sekstansem w IV rozdziale? Sprzedaj go Gildii, a dostaniesz sporo kasy. Polecam takze oddanie ksiegi Lechmara Hildzie-tej z domu noclegowego, da nam fajny kluczyk, do Wyspy Skarbow.
Offline
Wiesz, Lowca, Paladyn był najprostszą drogą, jaką znalazłem podczas pierwszej rozgrywki . Fajna zbroja .
Thx za podpowiedź, ale sam bym sobie poradził . W końcu Bennet sam coś opowiadał nt. jubilerstwa czy coś.
Offline
spoko, ale w grze i tak do IV aktu jest dwoch kowali: bennet oraz Harad. A jak sie spytasz Harada o tworenie bizuterii, to sam poleci Ci Benneta, poniewaz-jak on mowi- nie ma pojecia o tworzeniu bizuterii.
Offline
Wiem, że jest dwóch . Jeden w Khorinis (Harad), drugi u Onara (Bennet) i jeden z nich musi się na tym znać .
Offline
Ale w IV akcie, w GD, dochodzi trzeci, Jan(o ile oddalismy mu kuznie).
Offline
Generał
Tak, na początek droga do Paladyna jest polecana. Łatwo zostać na początek Strażnikiem Miejskim. Wystarczy zdobyć wpływy zostając obywatelem. Magiem jest za to trudniej. W podstawce potrzeba kasy i owcy (na szczęście nie dmuchanej, tylko zwykłej...). Gothic NK pozwala nam na łatwiejsze zostanie magiem. Najemnik w podstawce musi trochę ludzi sprać po ryjach itp. czy coś w tym guście. Chociaż to ostatnie też ma swój klimat, przypominają się stare dobre czasy z Kolonii Karnej.
Taa, IV akt. Ja tam jak poznałem w Gothic I Cor Angara, to do dzisiaj tak na niego mówię. Ten do mnie "nie używam już swojego dawnego tytułu". Ja na to: dobrze Cor Angarze. Nawyk pozostał jeszcze w Gothic III. Odruch po prostu.
Offline
Moze to jest taki sam odruch, jak u mnie zabijanie Thorusa w kazdej czesci, co nie?
Offline