Ja ostatnimi czasy, coraz czesciej pogrywam Infernem. I musze powiedziec ze bardzo pozytywnie mnie zaskakuje, a w szczegulnosci Arcydiably. Kiedys uwazalem ze sa najgorsze w grze, ale teraz mysle ze nie mozna o nic zlego slowa powiedziec, i ze sa obok Archaniolow najlepsza jednostka w grze. No gdyby tylko Arcydiably mialy troche wiecej punktow zycia byloby lepiej, no ale staty maja w porzadku, blokuja kontre, sa szybkie, obnizaja szczescie przeciwnika i fajnie sie przemieszczaja. Ponadto mysle ze one i Archanioly sa najlepsze w grze (moge sie oczywiscie mylic i sam wole inne jednostki) bo reprezentuja Dobro i Zlo, aha i jeszcze jedno, jedyne chyba co moze mocno zaszkodzi Arcydiablom, to Archaniol i czary.

Nie lubię go. Mało HP, średnie staty, szybkość+teleportacja ok, obniżenie szczęścia jakoś ujdzie. Żadna rewelacja, choć słaby też nie jest.

Dla mnie kiedyś był słaby z powodu HP, ale teraz(już z 1,5 roku) wiem że jest świetną jednostką 7 poziomu.
Jak na swoją cenę dobry atak i obrona, HP dobyć słabe, ale gdyby było większe byłby za dobry :). Dobre umiejentności, ogólnie dobra jednostka, jak na swoją cenę. :p

ze sa obok Archaniolow najlepsza jednostka w grze

Ekhm? Czarne Smoki, Tytani, Złote Smoki, Hydry - to wszystko jest lepsze od arcydiabłów, a tytani i smoki z miażdżącą przewagą.

Tytani?
Oni są gorsi zdziwił byś się Korrag. Tytani zostaną zablokowani i prani przez arcydiabła i jeszcze bez kontry.

Testy do kosza... Ciekawe kto będzie taki odważny i rzuci się diabłami pod cios nag i tytanów? Dodam jeszcze, że tytani nie mają kar w walce wręcz.

Fuj, diabeł! Piekło! Bardzo nie lubię tym miastem grać, wiem, że dobre (czyt. średnie) i czasem groźne, to jednak... nienawidzę diabłów, czartów i innych piekielnych stworzeń! Ten klimat mnie po prostu odrzuca. Arcydiabeł w życiu nie jest najlepsza jednostką w grze! Sory jak potępiłam czyjeś zdanie, ale... spójrzcie na post Koragga. Tytan, Złoty smok, Hydra, Czarny smok nie wspomnę! A Diabełek? Zdolności wcale nie aż takie znakomite, hp troszkę mało, staty dla mnie dosyć słabe jak na jednostkę 7 poziomu. A z Tytanami to się Diabełek nie umywa nawet! Tytan ma więcej hp, strzela, ma więcej obrony i ataku... on jest lepszy! A co do kontry, to ja zawsze tak rozgrywam partię, że w ogóle mi lata czy jednostki przeciwne mają taką zdolność czy nie. Jak ktoś będzie ciekawy to powiem. A Czarny smok? Arcydiabeł nie ma szans. Jeśli chodzi o Złotego Smoka czy Hydrę, to różnie może być. Siła jest porównywalna, a jednak ja uważam, że lepsza u Smoka i Hydry. Hydra mogłaby przegrać, ale jak ktoś umie grać, to wygra nawet Hydrą. A poza tym ja Hydrę po prostu wolę niż tego zgreda z piekieł.

Jak ktoś umie grać to wygra diabłem, a jak ktoś ni umie to nie wygra diabłem, proste. Tak samo jak ktoś umie grać to wygra:
hydrą
behemotem
smokami
i resztą. Tu nie chodzi o siłę jednostki tylko o umięjetności gracza. Jak ty nie umiesz grać diabłem to twoja wina nie moja, a może Mathiasa, Korraga, Pandrodora czy J@kubka??

Ale smoki i tytani mają po prostu wyższą siłę i przydatność, przez to jednostki te są lepsze

A diabeł nie??
Diabeł też jest dobry, ale pod warunkiem że rasz nim dobrze i umiejętnie, bo jak grasz źle to nawet i archaniołem czy smokiem byś przegrał z diabłem.

Ale nie są gorsze od Hydry, chyba że gra nimi ktoś słaby.

Są gorsze od hydry, ponieważ hydra ma atak dookoła, a co bardzo ważne - jest łatwo dostępna i tania, więc najprawdopodobniej będzie miała przewagę liczebną.

Ale siedlisko...
Też łatwo zdobyć u arcydiabła, jak u hydry. Ja mam siedlisko w drugim tygodniu, bo w pierwszym kapitol...

Ale sam arcydiabeł jest drogi - 4500 złota i 2 rtęci to cena wyższa, niż cena czarnego smoka, który jest znacznie lepszą jednostką.

Racja Koragg, Czarny Smok jest lepszy od Arcydiabla, i to nie ja uwazam ze Arcydiabel jest najlepszy w grze tylko co niekturzy uwazaja (z innych foruw) ze Arcydiabel jest na ruwni z Archaniolem.

A z czego wnioskujesz, macielug, że nie umiem grać diabłem? Ja nim po prostu nie lubię grać. I nienawidzę samych diabłów. Jak dla mnie po feniksie i smoku cienia to jedna z gorszych jednostek 7 poziomu. Nie mówię, że ZŁA, tylko że GORSZA.

No wlasnie, ja tez nie lubie zbytnio grac diablem, bo jest "zly", a ja katolik jestem i nie wypada zebym gral diablem ;D hahahha

Diabeł jest zły, ale zwykle cenę ustala się od jakości...

U diabła jest cena wyższa od jakości ;)

W tym jest trochę dużo racji, ale diabłem można wygrać i całym Inferno można wygrać nie 1 scenariusz. ;)

Chochliki do ... .
Gogi noo, może być.
Cerber nie taki zły, ale nie jakiś bardzo rewelacyjny.
Demony bez komentarza.
Czart nooo, ujdzie.
Ifryty to są jednostki które toleruję w tym mieście (no dobra, cerbery też).
Diabły - o tychże stworzeniach toczy się konwersacja.

Inferna nie lubię, pisałam dlaczego.

Macielug wygrać można nawet WŻ, ale to nie zmienia faktu, że to nie są zbyt dobre miasta (i Inferno, i Wrota). Przynajmniej w mojej wizji. I tam, nie będę się tłumaczyć! Nie lubię grać tym miastem, ze swoich własnych upodobań, nie polemizuję już czy to dobre miasto, czy też nie. Nie twierdzę, że "nie gram bo to miasto jest słabe", bo nie jest, może zagrozić innym miastom. Ale ja nie lubię go i koniec kropka (albo kropa, jak to nasza siostra od religii mówiła) :P. Dla mnie zawsze będzie lepsza Cytadela od Inferna ;). Bo mi się lepiej nią gra, to dla mnie argument, chociaż nie mogę ukryć, że sądzę, że pod względem armii i całokształtu, jest lepsza od Inferna. ;).

Z wszystkim się zgadzam, ale:

Mutare napisał:

Cerber nie taki zły, ale nie jakiś bardzo rewelacyjny

Cerber jest rewelacyjny, jedynie gorszy od gryfa ;)

Jak CZASEM gram Infernem, to... mi się zbytnio nie przydaje. Może nie zdaję sobie sprawy z jego umiejętności, bo rzadko pogrywam tym miastem, ale. Ja rzadko porównuję jednostki tak niskich poziomów. Nie dokonuję bardzo skomplikowanych operacji, notatek, jakie stworzenie ile ma hp i jakie ma zdolności.

Wszystkie jednostki się "porównuje", ale jak to mówi Korrag (tu cytuje) "testy do kosza".

Chowance - zal
Magogi - ujda w tloku
Cerbery - ratuja resztki honoru Inferna
Rogate Demony - Szkoda gadac
Czarty - to wskrzeszanie to sie nadaje do d....
Sultanskie Ifryty - sa dobre, ale ta tarcza to dziadowa jest
Arcydiabel - Szybki, Dobre Staty, znikome HP i pierunsko drogi

Chowańce-dno dna i 2 metry mułu(mięso armatnie albo fabrykacja demonów to jedyne zastosowanie)
Gogi-dość dobra jednostka(dobry gracz nie uderzy nim w swoich)
Cerber-Razem z gryfem podium na swoim poziomie
Demony-średnia jednostka,ale można jej dużo nazbierać
Czarty-Bardzo dobra jednostka i ma fabrykowanie demonów(przez tą jednostkę nigdy tak do końca nie wiem co atakować)
Infryty-średnie(dobra szybkość i tarcza ognia z odp. na ogień to ich jedyna zaleta)
Diabły-Dobra/bardzo dobra jednostka:lata,obniża szczęście,powstrzymuje kontrę ,zajmuje tylko 1 pole(wejdzie wszędzie)staty ma stosunkowo dobre(mało hp pewnie twórcy pomyśleli że powstrzymywanie kontry to zrekompensuje).Do archa czy czarnego smoka nie ma co porównywać ale pod względem użyteczności co do tytana można by się zastanawiać..Hydra dobra ale ma trochę małego speeda(atak do okoła i powstrzymywanie kontry spoko).

Arcydiabeł - naturalny przeciwnik Archanioła w walkach na Antagarichu. Oboje siebie nienawidzą, co daje im premię +50% do ataku między sobą. Diabły uchodzą za bezlitosnych władców piekieł, które żelazną ręką panują nad swoimi włościami. Ale co my naprawdę o nich wiemy? (jak ktoś zgadnie, z jakiej kreskówki pochodzi to pytanie, ten dostanie plusa :p)

Arcydiabły mają dość dobre staty, jedne z najlepszych na poziomie. Niestety, posiadają drastycznie mało HP - tylko 200.
Wypiszę może wszystko od myślników.
Zalety:
- powstrzymywanie kontry (!)
- teleportacja (!)
- bardzo dobre statystyki

Wady:
- drastycznie mało HP
- zbyt duża cena jednostki
- zbyt wygórowane koszta siedliska - z tego powodu budujemy je dopiero na przełomie 2 i 3 tygodnia...

Ogólnie dość dobra jednostka. Koszty co prawda niemałe, ale idzie nabyć. Niezłe statystyki (nie są one najsilniejsze na 7 poziomie, ale jednostka ma bonus w walce z archaniołami), dość szybkie. Do tego jeszcze niezły wygląd i fajna animacja ruchu. W porównaniu np. z behemotami czy hydrami nie można ich tak szybko wybudować, ale nie trzeba czekać aż tak długo jak np. na tytanów.

Zgadzam się z Tobą, Berserk, jednak myślę, iż Gigantów można postawić znacznie wcześniej niż Diabły (bardzo tania budowla), wydaje mi się również, iż Tytanów łatwiej wybudujesz aniżeli Arcydiabły. Dlaczego? Ponieważ siedlisko Tytanów posiada koszta rozbite na wszystkie surowce. Natomiast z Diabłami jest ten problem, iż musimy zebrać niezwykle dużo rtęci. Wg mnie trudniej jest zebrać 50 sztuk jednego surowca (mam tu na myśli Diabły-podstawę + ulepszenie) niż np. po 10 sztuk każdego z surowców (przykład, nie znam dokładnych cen obydwu siedlisk). Ale generalnie się z Tobą zgadzam we wszystkim, tutaj tylko nie jestem pewien ;). Może ktoś rozwieje moje wątpliwości?

Diabełek jest niezwykle użyteczną jednostką, powstrzymywanie kontry to jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) skilli jaki może otrzymać jednostka, a przy jego speedzie ta umiejętność daje duże możliwości. Swoje koszty ta jednostka ma, ale trzeba przyznać, że warto ;)

Nie neguję plusów tej jednostki, ale niestety odnośnie kosztów się nie zgodzę: z powodu swojej nie tyle wygórowanej ceny, co wyliczonej tylko w jednym surowcu (rtęć bodajże), trudno jest go zbudować. Trzeba się mocno napocić, żeby zdobyć tyle kasy i rtęci na siedlisko, a potem na samą jednostkę... Według mnie koszta powinny być rozbite przynajmniej na 2-3 rodzaje surowców (+ złoto), np. siarkę, rtęć, klejnoty czy coś...

Jeżeli chodzi o koszty, to podstawka i ulepszenie wynoszą 5k złota więcej, niż choćby u złotego, czy czarnego smoka, to nie jest aż tak dużo, gdyż ten nie wymaga 3 poziomów gildii magów. Szczerze mówiąc to diabeł w walce 1 vs 1 położy wszystko poza archaniołem( i być może behemotem). Jest bardzo szybki i nie musi się narażać na cios wroga w wielu sytuacjach, dla mnie jednostka świetna. Tak na margnesie gdyby miał 50 hp więcej to rozwalił by każdego na poziomie ;].

Cena siedliska Złotego to podobne przegięcie jak Arcydiabła. W obydwu przypadkach koszta się mieszczą w złocie oraz 1-2 rodzajach surowców. W porównaniu z innymi, gdzie jest albo taniej, albo cena rozbita na więcej surowców, siedliska tych dwóch jednostek trudniej jest postawić.

Nie, ostatecznie diabły postawić jest łatwiej od smoków, no ogólnie w 2 tygodniu powinno dać radę, tak jak połowę 7. lvla.

No, nie byłbym tego taki pewien, ale trzeba by było zrobić testy, innego wyjścia nie ma.

Ej, nie raz postawiłem diabły nawet w 1. tyg (oczywiście jak było bogato) i to z umocnieniami( często kosztem piesków).

Szkoda, że potem są pewnie problemy z wykupem. Za to diabły z tymi swoimi skillami jak najbardziej zasługują na szacunek. Po to zresztą zmniejszono im HP. (bo taki arcydiabeł z 250-300 HP hula sobie po mapie, teleportuje się, zatrzymuje jedno pole, atak ma mocny i powstrzymuje kontratak- przesada!)

Gdyby miał 250 hp to jego REALNE staty wyglądały by tak:
A: 26
O: 28
DMG: 60-80
HP: 250
SPEED: 17

Przy takim potworze każdy by wymiękał...

Arcydiabeł tak jak i złoty smok są dość drogie w wykupie, ale spokojnie da się je wybudować w 2 tyg (smoki co prawda w ostatni dzień tygodnia, ale da się).
Generalnie arcydiabeł jest jedną z lepiej wyważonych jednostek w heroes. Na tym poziomie skill powstrzymywanie kontry jest warty przynajmniej wg mnie z 50 pkt hp, a daje znacznie większe możliwości ;)

Jednostka mocna i niebezpieczna. Osobiście jestem ciekaw, czy wygrał by walkę z archem 1vs1 biorąc pod uwagę, że atakuje z premią i powstrzymuje kontrę ;)

Arcydiabel jest swietny, w armi zawsze jest dla niego miejsce. Skille ma swietne( z archem spokojeni pojedzie Olciu.) Arcydiabel w pojedynku przegra tylko z beszkiem i moze feniksem.

Z archem przegra, nie ma szans, dlatego, że ma diabła na 3 ciosy. Poza tym gdyby diabeł go kładł to złamał by oklepaną zasadę :).

Ale patrz. Przy ataku bez kontry diabel dostaje +50% do obrazen. Czyli na 2 ataki diabla wychodzi 1 archa. Prosze kogos o zrobienie testow.

Kiedyś robiłem, arch pierwszy atakuje, zadaje ok. 80 dmg, devil oddaje za niecałe 60, znów atakuje, później arch, po czym obrywa, następnie atakuje devil i archowi zostaje około 20, czy 30hp, ale w tej turze zadaje swój ostatni cios, wystarczy Ci to?:D

Aha, czyli z tego wynika, że nawet głupie morale, czy szczęście może zmienić los tej potyczki ;)

Tak, i dlatego jest ciezko to rozstrzygnac kto wygra.

Wcale nie, w walce 1 vs 1 nawet jeśli zacznie diabeł, to nie wygra. Jedynie morale mogłyby dać mu zwycięstwo...

Morale, albo wieksza srednia DMG, jak by jechal caly czas na MAX DMG to by pojechal aniolka. Wszystko zalezy od szczescia(ktore przecierz odejmuje diabelek :D )

No i się mylisz, podałem maksymalne możliwe dmg diabła, bo jego średnie wynosiłoby ~46dmg, natomiast archanioł zada ~77 dmg...

pomyliles sie, jesli diabelek by walil po 60,  archaniol ma 250HP to padnie wczesniej niz diabel.

Nie, przeczytaj. 200-80 =120       250-60= 190
                                                 190-60= 130
                       120-80 =40         130-60= 70
                         40-80 =...mniej niż zeroooo

Pierwsza kolumna pokazuje obrażenia zadawane diabłowi, druga aniołkowi, mimo iż ustaliłem idealne warunki dla niego (max dmg, nie ustaliłem też kar za braki w statach) to i tak przegrał. Matematyki nie oszukasz :D.

Nie jestem dobra z matmy ale coś tam kapuję choc nie do końca. Ale archanioł lepszy (zależy od morali i szczęścia przeważnie) .

Nie, po prostu archanioł kładzie diabła w walce 1 vs 1. W tym punkcie nie ma dyskusji. Arcydiabeł ma za niskie hp.

Ale gdy ma się jakiś tam artefakt (nie znam wszystkich xD) co zwiększa hp no to archanioł deda i koniec rozmowy ;] (chyba że aniołek ma dobre morale i szczęście).

Wiesz, takie rzeczy jak morale, czy art to sprawa losowa, obie strony mają taką samą szansę na to. :)

Słusznie. Bez tego to myślę, że szansę dużą ma archanioł. (tak jak wcześniej ;))

Arcydiabeł pokona behemota. Dwa ataki na czysto bądź jeden i potem dwa bez straty hp jeśli się uda. Diabła można postawić w 1 tygodniu, z resztą na jebusie jest to priorytet, bo bez niego nic nie zrobimy.
I chyba każdy się zgodzi, że to taka giga rusałka.

No wiadomka, z up behemotem nie wygra, za szybki sku**iel jest. W walce 1 s 1 nie da rady, przez ten nieszczęsny skill, ale możliwości zastosowania diabła jest od groma, od rusałkowych manewrów, po otwartą walkę z powodu skilla i wypasionych statystyk :). W 1 tyg. można go mieć diabła nawet z zamkiem, jeżeli kasa się znajdzie( odbywa się to kosztem piesków.).

No czy ja wiem. 1 na 1 arcydiabeł może pokonać starożytnego behemota. Taktyka z czekaniem i uderzeniem pomaga, poza tym przeszkoda terenowa będzie stanowić problem dla behemota. Jednak bez uciekania, na czystym terenie, diabeł leży, przez te nieszczęsne obniżanie obrony o 80%.

No, niestety. ale i tak ja wole miec arcydiabla w armii  niz behemota. Behemot to tylko powolny, ale mocny kloc, w bitwie praktyznie nie uczestniczy.

Behemot uczestniczy, no może nie licząc oblężenia, diabeł lepszy, ale w walce 1 vs 1 przegra. Behemot jest za szybki, by zrobić z nim ten numer, za pomocą przeszkód terenowych może by się dało, ale więcej w tym szczęścia niż diabła...

Grając twierdzą trzeba posiadać takie coś jak taktyka i mass speed, bo inaczej ciężko jest ujechać na dłuższą metę, tak wię misiek w bitwie uczestniczy. Trafienie taktyki bohaterem z twierdzy to trudnych nie należy ;)

Wracając do tematu to diabeł może nie jest jakiś silny, ale jest niezwykle użyteczny i daje spore możliwości podczas walki. Szybki i dość odporny, gdyż jak dla mnie skill powstrzymywania kontry na 7 poziomie jest wart conajmniej 50 pkt hp.

ArcyDiabełek = **              Bechemot o.O

Oczywiście wolę Diabełka (Evilll Szatan ooo !!! )

Olórin jest mocny, tylko dwie jednostki położą go w bezpośredniej walce (z miast ofc).

Wolal bym istotnie gdyby byla jakas inna jednostka gdzyz nie jest to postac mitologiczna  a realnie istniejaca i kazdy dziwnie sie czuje grajc ,,zlem''... Owszem to gra ale w rzeczywistosci zycia to nie sa zarty ...
Wolabym jakiegos lorda ciemnosci czy cos fantastycznego . Na to samo by wyszlo...
Natomiast co do gry .
Jest to slaba jednostka i starsznie droga ... Tylko 10 % tansza od tytan czy smoka a im nie dorownujaca ... Owszem powstrzymywanie kontry jest mocne . Daje cos 40 % sily wiecej ale zdowia tylko 200 zatem 280 . Nadal brakuje . A nie strzela . Nalezy do szybszych ma sporo obrony i ataku  i to koniec zalet. 30 - 40 obrazen to slabiutko . Tyle co hydra ale ona  atakuje w kolo i ma zdrowia 250 a przede wszystkim jest tania ... Stad ta jednostak nalezy do najgorszych ale oczywiscie nie az tak jak kosciany...

Na neutrale na mapie świetnie się nadaje, statystykami nie powala, ale to pewnie przez powstrzymywanie kontry i szybkość.
Warto też dodać, że wszędzie da się nim wcisnąć, a to też jest zaleta.

Baron nie mieszaj do tego religii, gdybyś spojrzał na serię gier rpg Might & Magic to byś się dowiedział, że Kreeganie (czyli właśnie te wszystkie diabły, demony itd.) są kosmitami. Ktoś z teamu NWC zapytany kiedyś o pochodzenie aniołów odpowiedział, że nie chcemy wiedzieć.

No dokładnie, to kosmici. Diabeł poza niskim hp nie ma wad. Jak najbardziej wart swojej ceny, na neutrali bezcenny...

Dla mnie absolutne kozaki. Duża szybkość, brak kontrataku i zabójcza obrona. Jedyną ich wadą jest niskie hp. Ostatnio grałem z kumplem mając Wrota przeciwko jego Bastionowi i gdyby nie to, że dzięki Dyplomacji dostał Arcydiabły, przegrałby ze mną o wiele szybciej. :)

Zabójcza obronę to mają inne jednostki. Jest drogi i dobrze prawdza się na neutralach. W fb traci na znaczeniu.

Podobnie jak rusałki, czy wampiry. Obronę i atak ma drugą na poziomie xD. Tak, czy inaczej w inferno bezcenny...

No niby tak, ale w momencie zdobycia tego 7 poziomu zwykle nie ma już dużych problemów z neutralami. Siódmy poziom to dla mnie raczej do FB powinien być. Choć swoje tam też potrafi zdziałać, na strzelców wspaniały zawodnik :)

Kramer widać że mało grasz. Są neutrale że naprawdę trzeba się napocić i to w późnej grze. Diabeł należy do tych jednostek co dają nam szansę rozbić je bez strat.

No różnie bywa. Rozumiem, że mówisz o hordach 6 i 7 poziomu? Są na ogół trochę za szybkie, by walczyć taktyką " Na rusałkę". No ale od czego jest slow?

Horda jakichś strzelców to jest problem.

Duet ifryt+ diabeł sobie z tym radzą, ale przecież w innych miastach mamy również szybkie jednostki 7 poziomu. Na czym polega specjalność arcydiabła?

strzelcy, jak strzelcy, ale walcz z klocami typu enty, podbijesz do hordy czymś co kontry nie ściąga...?

Horda entów to w np. 4 tygodniu niewielki problem, w większości miast.

Ja mówię tu o 1/2 tygodniu. Jak masz diabły to ifrity idątdo miasta. Strzelcy jak się rozdziela na 7 slotów to nie jest różowo