Wuwu - 2013-10-07 18:32:14

Co myślicie o tym bohaterze? Czy twierdzicie, że miał racje twierdząc że nie wolno być zbyt ambitnym? Jakie jest wasze zdanie o nim?

Sauron - 2013-10-07 19:28:48

Niejednoznaczna postać, jest takim "druidem śmierci", jest częścią dwóch światów i rozumie że Stworzenie razem ze Zniszczeniem są dwiema stronami tej samej monety. Piętnuje ślepe posłuszeństwo wobec jednej idei, porównując to do robaka, którego jedynym celem był jeść by żyć. W ogóle można powiedzieć że fanatycy byli dla niego takim robactwem, niezdolnym dostrzec niczego więcej oprócz jedynego zaślepiającego ich wzrok celu. Gauldoth jest z jednej strony zdolny do bezlitosnych aktów, ale z drugiej strony zachowuje umiar w swych czynach, czym zaskarbia sobie sympatię żywych mieszkańców swego królestwa śmierci. Miał szansę do zdobycia świata, ale wiedział że takie zwycięstwa są krótkotrwałe, Sandro miał przed sobą świat który nie był w stanie mu się przeciwstawić aż nie pokonało go 4 bohaterów. Prędzej czy później popełnisz błąd, a ktoś to wykorzysta i cię zniszczy. Gauldoth myśli trzeźwo, wykorzystuje naiwną ufność królowej Emilii by zabezpieczyć się przed ewentualnymi kłopotami z jej strony.

Obok Tawni i Solmyra, najciekawsza z grywalnch postaci w tej części.

Baron - 2013-10-07 21:25:12

Osobiscie nie lubie . To postac zboczenca . Pol niby dobry pol zly . Generalnie nie widze sensu w takich tworach . Albo dobry albo zly to najlepsze .

Xeno - 2013-10-07 21:37:20

A nie przypomina ci to czegoś? Człowieka? Ani dobry ani zły. Baron sam sb nie lubisz.

Sauron - 2013-10-08 11:31:11

Zresztą jaki znowu zboczeniec? Gauldoth nie zjadał dzieci, tylko kury i za to próbowano go niesprawiedliwie spalić na stosie. Naturalnie pragnął zemsty i dlatego zebrał armię nieumarłych by zniszczyła jego prześladowców. No i piękne za nadobnym dla oficera który wydał na niego wyrok. Postać niejednoznaczna, dba o żywych mieszkańców choć wiadomym jest że jak umrą to i tak będą mu służyć dalej. Może pamięć mnie myli, ale był motyw chorego człowieka który za finansową stabilizację rodziny zgodził się zostać nieumarłym. Gauldoth nawet ratował dzieci, piękny widok Nekromanty prowadzącego za sobą przedszkole.

Xeno - 2013-10-08 14:54:24

Bardzo piękny widok z tym przedszkolem.
Chował, opiekował się, chronił, szkolił, by lepiej służyły mu po śmierci jako lisze czy rycerze;p

Sauron - 2013-10-08 16:45:34

Na co mu takie małe kruche szkieleciki, inwestuje przyszłościowo. Wiemy dobrze, że nekromanci są najlepsi jeśli chodzi o przyszłościowe inwestycje. Jeśli proces się znacznie przedłuża to zmienią się w lisze/wampiry i już nie ma strachu że umrą przed czasem! Choć są tacy którzy kombinują jak żyć wiecznie bez przemiany w nieumarłego.

Co do tego jaki jest Gauldoth, to mogę powiedzieć że stoi on po stronie zdrowego rozsądku, robi to co robi bo z takiego środowiska pochodzi. Ciężko kazać wpół nieumarłemu nekromancie zbudować farmę orać i siać pole, albo wyprowadzić się do miasta i zostać stolarzem. Postać neutralna. Kwestia gustu, ja go lubię gdy Baron preferuje klarowne sytuacje!

Wuwu - 2013-10-08 18:02:52

Według mnie on myślał dobrze o zostawieniu żywych i farm w swoim państwie Nekros, nie jak reszta atakować, wskrzeszać, palić, mordować, wskrzeszać itp. Tylko dziwię się czemu zabił tą kapłankę, którą uratował.

Sauron - 2013-10-08 18:30:01

Nie on ją zabił tylko pułapka, dla pewności sprzątnął leżące szkielety by nie skrewiła. ;P

Wuwu - 2013-10-08 21:26:47

Ale mógł dać na pułapkę jakiegoś chłopka

Baron - 2013-10-08 21:34:40

Z tego co pamietam a co mnie zbrzydzilo zamordowal przyjaciolke ktora mu pomagala bo ,,musial" bo go ,,ciagnelo" do tego . Wiem ze realnie sa tacy zboczency . Ale pytanie bylo co sadze . Wiec mowie . Ohyda . Brzydzi mnie .

Wuwu - 2013-10-08 21:40:36

Racja takie ,,stworzenia'' nie są ludźmi. Tylko nie wiem czemu on to zrobił? Że chciał, to był powód? Czy czuł się po tym jakoś dziwnie i przez to nie związał jej duszy z ciałem?

Sauron - 2013-10-08 21:53:45

Oj ludzie, aż takim nerdem nie jestem. Przejdźcie kampanię po raz kolejny albo wczytajcie sejwy i dokładnie przeczytajcie dialogi, on raczej dość dokładnie objaśnia dlaczego robi to co robi. Pamiętam, że była ona kapłanką Życia dlatego wierzyła w ostateczne zwycięstwo dobra nad złem, Stworzenia nad Zniszczeniem. Można powiedzieć że dla niej zło jest brakiem dobra. Gauldoth wytyka jej zaślepienie i niemożność dostrzeżenia szerszego obrazu rzeczy. Zniszczenie jest równie ważnym elementem istnienia i może prowadzić do czegoś większego. Wieża miała założoną pułapkę, przechowywała w sobie wielką moc ale ktoś musiał nią pokierować a trochę ciężko czymś kierować kiedy jest się trupem stąd cały podstęp. Wy na niego mówicie potwór ale on spędził dzieciństwo więziony w krypcie wampira. Uratował go cholerny lisz-nekromanta, który stał się dla niego takim jakby ojcem i wzorem. Nie liczcie na to, że nauczycie się od takiego gościa dobrych nawyków.

Baron - 2013-10-09 21:34:50

Ja rozumiem co piszesz tylko ze mowie . Ohyda . To jest oczywiscie realne . Sa dzieci tresowane przez mafie do prostytucji czy na mordercow . I trudno po nich wymagac ... czegokolwiek . Ale jest to ohyda . Nie powiem przeciez ze fajny . Mnie to zszokowalo i zbrzydzilo najbardziej po szkieletorni .

Sauron - 2013-10-12 20:48:04

Oj Baron i twoja kultowa szkieletornia. :p

Baron - 2013-10-12 22:38:43

Nie moja nie moja . Nie wymywlali by takich paskudztw ...

Sauron - 2013-10-19 15:54:17

Przynajmniej szkieletornia w IV wyglądała trochę jak portal a nie rów ze stosem kości, chłopie. ;P

Baron - 2013-10-20 22:24:59

Nie wiem nie uzywam .

Wuwu - 2013-10-21 11:59:02

Rów ze stosem kości to był średni pomysł, przecież te kości wskrzeszali to skąd tam się wzięły?

Sauron - 2013-10-21 12:17:30

Baron nigdy chociaż nie zdobyłeś Nekro wroga z działającą szkieletornią? Jest umieszczona podobnie do portalu istot Lochu, ciężko przegapić. Co do stosu kości to idea jest dość prosta - po prostu żywe istoty się zabijało i znosiło w jedno miejsce by potem niczym w supermarkecie, nekromanci mogli wybierać i wskrzeszać to czego potrzebują.

Wuwu - 2013-10-21 12:21:04

Ale w szkieletorni wskrzeszają ekspresowo, a taki supermarket to np. jakiś grobowiec

Baron - 2013-10-21 21:34:39

Ja wiem jak to dziala ale nie korzystam .

Sauron - 2013-10-22 11:09:04

Pobojowisko po bitwie to też piękna gratka dla nekromanty. Nie żyć, umierać! Następnie wracać z powrotem.

Wuwu - 2013-10-22 12:29:37

A na terenie nekromantów często są pokazywane kości, a powinno ich nie być bo wszyscy są wskrzeszani :)

Sauron - 2013-10-22 19:26:47

Zresztą o czym my rozmawiamy, przecież to tylko wirtualne. Teoretycznie magia nie istnieje. Jak jest naprawdę to kto wie, ale na pewno ezo tv nie jest najlepszym dowodem na istnienie magii, haha. ;P

Baron - 2013-10-22 21:39:33

Jednak co innego jak po bitwie szkielety fikcyjnie powstaja a co innego fikcyjne zarzynanie zywych niby . W to sie nie bawie .

Sauron - 2013-10-23 14:13:42

Nie widzę wielkiej różnicy, może za dużo grałem Nekro i jestem spaczony.

Baron - 2013-10-23 21:28:30

Ja widze roznice miedzy tym jak mi przybywa szkieletkow po bitwie a sytuacja gdy niby to sie morduje ludzi obiera ich z miesa robi szkielety . Ohyda . Psychol to wymyslil .

Wuwu - 2013-10-25 13:55:21

Większość nekromantów była psycholami

Sauron - 2013-10-25 17:18:52

Przypomniała mi się seria cRPG Elder Scrolls, np. w Morrowindzie zdarzyło mi się znaleźć parę tomów napisanych przez jakiegoś nekromantę, wykładającego arkana tej sztuki. To nie tylko czary, ale też skomplikowana sztuka balsamiczna, niczym z Egiptu faraonów. Ciała są często zniszczone po bitwie i trzeba je odpowiednio przygotowywać, tu i tam załatać, spiąć pasami itp.

Baron - 2013-10-25 23:00:46

Wybacz ale w hirosach nic takiego nie ma . Po prostu po bitwie pojawiaja sie szkielety . I dobrze ze nie ma sadyzmu .  W Elderach tez jest sporo psycholstwa ktore mie brzydzi .

Wuwu - 2013-10-26 19:26:19

Jeśli chodzi o Eldery to grałem tylko w Skyrim,

Sauron - 2013-10-26 21:28:32

Piękne czasy, kiedy ukazał się Morrowind? W 2002? Tyle już lat, grafika trąci myszką ale od czego są mody.

Wuwu - 2013-10-27 19:38:34

Raz sobie ściągnąłem Morrowinda, ale odtrąciła mnie ta grafika  :(

Sauron - 2013-10-28 11:18:15

Gdzie te czasy kiedy grafika w Morrowindzie była jak WOOOW jakie jeziora, jakie morze, modele, to gwiaździste nocne niebo, Popielne Ziemie, groźne bestie. To właśnie te widoki z tą spokojną, klimatyczną muzyką budowały klimat wędrówki i przygody.

VasT - 2013-10-28 14:48:42

Co ma grafika do gry ?! Liczy się treść i przekaz :D Ważne , żeby się dobrze bawić i by gra Cię wciągnęła tak abyś wracał do niej każdego dnia :P To się liczy.

Xeno - 2013-10-28 14:51:19

Przypominam że Wuwu ma 14 lat, jest z pokolenia gimbów a oni mają mniej więcej tak "nie ma grafy, nie ma gry".

Wuwu - 2013-10-28 20:55:50

Może i jestem z tego pokolenia, ale w moim ,,repertuarze'' znajduje się miejsce na stare gry. Przypominam że jestem fanem NWN 1 i Heroes.  Nasze upodobania są najważniejsze  :)