Sauron - 2013-05-12 20:58:41

Jeśli tytuł was zaintrygował to zapraszam na Kroniki Heroes: http://heroes.egildia.pl/heroes-4/bohat … i-wtf-rpg/

Xeno - 2013-05-12 21:23:57

Artykuł taki sobie, na początku piszesz jakie to hejty słyszysz na temat IV, to ok, ale potem się urywa i jest tylko o tym jacy oni są na początku, a argumentów na wykoksowanych już nie podałeś, więc można traktowa to jako przytaknięcie powyższym hejtom.

Markham - 2013-05-12 21:52:21

Bardzo dobrze,że piszesz @Sauron. Znowu mam problem z wyświetlanie w Chrome. O grafiki się postarałeś.
- Gut! - rzeknę. Moim zdaniem twoja praca pod kątem nazwy artykułu jest bardziej opiniotwórcza niżeli informacyjna.  Będziesz dobrym recenzantem. Może nawet lepszym od Nostalgia Crytic-a. Chętnie dam plusa ,ale ich liczba odbiega od norm europejskich( Nie mam jak za argumentować).

Sauron - 2013-05-12 22:14:10

Ale że jak, mam opisać jak wygląda wykoksowany bohater? Nie bardzo rozumiem, uwagi mogę nanieść pod warunkiem że je zrozumiem.

Xeno - 2013-05-12 22:18:12

Podałeś na początku artykułu przykładowe hejty na temat skoksowanych bohaterów, że sami rozwalają stada smoków, ale już dalej nie podałeś kontrargumentów.

Sauron - 2013-05-12 22:34:18

Zacznę od faktu, że nie mam nic przeciwko skoksowanym bohaterom, to są bohaterowie. Jednostki wybitne. Wiem, że ludzie hejtują tych bohaterów, ale ja ich po prostu lubię. Czy kładą te smoki to już różnie bywa, np. czarne są odporne na magię. Potrzebujesz tutaj bohatera w którego ładowano dużo umiejętności związanych z walką, inaczej będzie kruchutki. Te wszystkie gadki o twardości bohaterów biorą się właśnie od tej umiejętności - walki. Sama w sobie zwiększa obronę bohatera, jej podgrupa walka wręcz daje dodatkowy atak i pierwszy cios, łucznictwo analogicznie, jest jeszcze rozwijanie odporności na magię. Bez nich bohater z reguły idzie w build magiczny, czyli jest szklanym działem. Może się nauczyć mnóstwa fajnych czarów, z wyższym poziomem będzie twardszy i będzie mógł przyjąć więcej ciosów ale w porównaniu do bohatera z walką to mizerota. Czy to znaczy, że bohater z walką jest przegięty, bo wali mocno a do tego jest odporny na magię? Można to obejść, artefaktami czy przywołując wojsko. Zresztą na wyższych poziomach trudności bez tego przegiętego bohatera naprawdę daleko nie zajedziesz, na najwyższym poziomie masz o wiele większe oddziały neutrali, zero surowców i brak ograniczeń w AI przeciwników. To ostatnie to akurat najmniejszy problem, surowce można zebrać/oflagować kopalnie tylko te neutrale wszystko psują.

Xeno - 2013-05-13 08:07:03

I tu leży pies pogrzebany, walka skupia się na wykorzystaniu bohatera, nie jednostek.

Sauron - 2013-05-13 14:01:03

Jak chcesz wykorzystać jednostki to masz taktykę, dzielącą się na atak, obronę i dowodzenie podnoszące morale + szczęście. Sama taktyka zwiększa ruch i inicjatywę. Rozwijając tę dziedzinę, o wiele bardziej opłaca się biegać z armią. Połącz to ze szlachectwem i dodatkowo masz bonusy do przyrostu, nie musisz bawić się w kawałki legionisty czy coś w ten deseń. Górnictwo daje premię do zasobów a zarządzanie robi to samo co wcześniej. Są to przyszłościowe umiejętności, lepiej rozwinięte pomagają, szczególnie jak się jedzie na kilka miast. Złoto się zawsze przydaje, nie ma kapitolu a ratusz daje tylko 1000 sztuk złota a w zamian trzeba trochę wyłożyć zasobów, stąd zwykle siedzę na przychodzie 750 złota/miasto. Jest jeszcze dyplomacja, wiadomo co robi.

Xeno - 2013-05-13 21:36:46

Dalej nie mam odpowiedzi na moje pytanie...

Sauron - 2013-05-14 11:46:09

Czyli czy to prawda że bohaterowie mogą być tacy przekokszeni jak mówią? A mogą, o ile nie spieprzysz ich rozwoju i umiesz wykorzystać skille. Jest hejt, że to niedobrze, ja pokazuję że to może być naprawdę świetna zabawa.

Xeno - 2013-05-15 08:45:59

Jak ktoś lubi RPG wspomagany strategią turową to może i dobra zabawa, jak chcę zrobić nieśmiertelną, wykoksowaną postać to gram w gothica.

Sauron - 2013-05-15 15:44:07

To strategia wspomagana RPG, jak Spellforce 1 (bo w 2 widać już było przesunięcie stronę RPG). Disciples też zawiera pewne elementy RPG i aktywnych bohaterów. Po prostu w tym okresie takie rozwiązania były modne. Warcraft 3 też oferował bohaterów, ale tutaj to właśnie bohaterowie stają się podstawą armii wystarczy popatrzeć na profesjonalne rozgrywki.

Mathias - 2013-06-29 00:06:52

Ponieważ do samego artykułu nie mam zastrzeżeń (wstęp intrygujący i o to chodzi, w dzisiejszych czasach wybić można się tylko przez skandalizowanie :p), wypowiem się w rzeczonej sprawie. Nie uważam, aby bohaterowie jako jednostki to coś złego, ale zostało niewłaściwie zrealizowane. Herosi powinni być moim zdaniem zdecydowanie bardziej przykokszeni z każdym poziomem doświadczenia.

Sauron - 2013-06-29 11:08:39

Osobiście można by ich raczej osłabić, ale na jeszcze wyższych poziomach trudności bez dobrego builda dla bohaterów leżysz. Misje wtedy rzucają ogromne ilości jednostek do pokonania np. w ostatniej misji kampanii Chaosu z podstawki Heroes IV takiej kapliczki z czarem poziomu V magii Chaosu broniła armia: 60 hydr, 50 ifritów, 50 zmor. W poprzedniej misji by dostać się do głównego przeciwnika trzeba było się przebić przez wykokszoną blokadę trzech armii + jego armia złożona z bodajże 70-80 czarnych smoków, 1500 piratów, 1500 bandytów i jeszcze kilkuset obserwatorów.