Mathias - 2012-04-28 21:41:45

Na dzień dzisiejszy w administracji pozostałem tylko ja, uznając że na tak małe forum nie ma sensu zamęczać pozostałych obowiązkami. Zresztą pozostali członkowie ostatnimi czasy rzadko się pokazują (z wyjątkiem Olórina) bądź wcale. Nie mniej jednak za ich pracę muszę podziękować.

Eleazar - w tym roku się z nim rozstaliśmy. Wiele zrobił dla Tajemnic, za co mu jestem niezmiernie wdzięczny, mając jednocześnie nadzieję, że kiedyś się ogarnie i wróci w stare kąty ;).

Gibon - przez większość roku 2011 stanowił trzon dyskusyjny forum i dzięki niemu coś tu się jeszcze działo. Ostatnio trochę rzadziej się pojawia - każdy potrzebuje odpoczynku. Jego zasługi można wymieniać i wymieniać.

Olórin - jako moderator, mówiąc obiektywnie, niewiele zrobił w tym roku i generalnie rzadko na forum zaglądał. Rok maturalny, podobnie jak chociażby Sauron, więc jest to usprawiedliwione. Ostatnio coraz lepiej z tą aktywnością ;). Olórin był dla mnie podporą moralno-doradczą na stanowisku administratora, więc naprawdę Jego wkład w istnienie TA jest wyraźny i ogromny.

Cohen - niestety, Mroczna Biblioteka już nie będzie prawdopodobnie rozwijana, a sam Cohen chyba forum zostawił na dobre. Nie mniej jednak za wszystko Mu dziękuję, co do tej pory zrobił, i rad jestem, że wciąż utrzymujemy kontakt.

A jak Wy oceniacie naszą ekipę w tym roku? Proszę o wyłożenie kawy na ławę ;).

GiBoN - 2012-05-06 21:41:49

Trochę zaniedbałem forum, ale cóż, jak pracuję po 11h dziennie, to wolny czas staram się spędzać poza domem, mam nadzieję, że się nie gniewacie :)

Sauron - 2012-05-06 22:46:21

Gniewamy.
|
|
|
|
V

:D Ja nie widzę problemu w każdym razie, sam raczej średnio się przykładam, ale nie jestem w administracji, więc też zły przykład. :)

Mathias - 2012-05-06 22:58:16

A ja często zajmuję się swoimi sprawami, zaniedbując forum, często mnie nie ma kilka dni, po czym wracam oczyszczony ;). Akurat to się zdarza, że ktoś z jakichś powodów nie wchodzi na forum.

Olórin - 2012-05-07 20:17:39

Na forum średnio miałem czas, a po przenosinach za chiny nie mogłem się nauczyć adresu, więc rzadko się pojawiałem :)

W każdym razie teraz już będę wchodził częściej :)

Swoją drogą dzięki za podniesienie mnie do rangi "podpory moralno-doradczej" choć moim zdaniem aż tak wiele nie zrobiłem :)