No i drugi temat, zapraszający do dyskusji na temat najgorszego z wyglądu zamku.

Mi jakoś nie podchodzi wygląd zamku. Tak jakoś wszystko poupychane i nawalone. Ale to tylko moje wrażenie, więc mnie nie skarćcie za to. :D

Tak więc, zapraszam do dyskusji.

Twierdza jest paskudna, tak samo forteca, w ktorej to jest totalnie wszystko ponapychane.

Według mnie forteca, wszędzie tylko śnieg! I budynki się w ogóle nie charakteryzują niczym, tylko niektóre mają jakichś kolor.

forteca i taki cukierkowaty bastion.

Dla mnie nie pasuje wygląd Lochów. Tam to dopiero wszystko jest takie nienaturalne i nie pasuje nic do niczego. Jedynie fajnie się z tłem komponują gniazda harpii, labirynt i siedlisko smoków.

Najgorzej wygląda Twierdza. Takie bazarowe miasto, trochę jak planeta, z której pochodził Skywlaker w Star Wars :D.

No nie wiem za bardzo, któremu miastu przylepić nalepkę najgorszego miasta. Grunt, że klimat jest. ;)

Mnie najbardziej nie podoba się Twierdza i jej wszechobecne gołoborze, obskurne budynki i ogólny syf. Nie żebym był pedantem, ale to nie wygląda zbyt ładnie :|.

No i oczywiście Wrota... totalnie beznadziejna grafa miasta, zrobiona na kolanie, byle tylko kasę zgarnąć. Jednostki są całkiem ładne, zwłaszcza feniksy, lecz budynki bajeczne i kiczowe. A kiczu i tandety nie lubię :/.

Jeśli miałbym już wybrzydzać, to nie bardzo mi do gustu przypadły mi pod względem wizualnym niektóre budowle Fortecy pod względem wizualnym, a to dlatego, że niektóre struktury są jakby oderwane od płaszczyzny czasowej: jednocześnie mamy do czynienia z Warsztatem epoki oświecenia i pałacem z greckich mitów. Za bardzo mi się kojarzą z Forge, to jakby preludium do tego miasta... Ale ogólnie miasto ok, bo śnieżny zamek ma swój urok estetyczny (kocham śnieg) :).

Fortecy nie lubię. Ten śnieg mnie odstrasza. No i budynki mi się nigdy nie podobały, zwłaszcza postacie  poza Gigantami.

Najlepiej w fortecy wyglądają skorpeny. Forteca nie wygląda najgorzej, chociaż widać niezgodności w budowlach, jak choćby fabryka golemów, która wygląda jak po rewolucji przemysłowej...

Oczywiscie najgorzej wyglada Inferno.Poza tym zamki sa znakomite takze w wygladzie i nie ma nawet sie czego czepic!

Niby co brakuje Inferno? Wygląda świetnie, klimatyczna muzyczka, wszędzie ogień, czerwień, czerń, to lubię. Właśnie Wrota są nienaturalne i zbyt kolorowe, niedopracowanie pod względem wizualnym po prostu...

Wrota wyglądają jak bajeczka. Zachęcająco dla młodszych użytkowników heroes3. Poza tym warto powiedzieć, że pojawiały się w tej bardzo malowniczej dolinie Erathii( nie pamiętam nazwy), stąd pewnie taki bajkowy klimat.

Wrota w ogóle nie pasują do świata Heroes, gdyż zostały na szybko stworzone i wrzucone do gry. Znowu pojawia się pytanie o Forge.

Ach, Forge prezentowaloby sie  swietnie. Zlo bijace z futurystycznych budynkow, mutowanie stworzen, no po prostu zajefajne. Wrota sa  kiepsko oskryptowane, a na dodatek budynki sa rozmieszczone chaotycznie i wygladaja jak wyciete z wycinanki.

Lowcakur napisał:

Ach, Forge prezentowaloby sie  swietnie.

No nie wiem Lowcakur, według nie w Forge nie ma nic takiego fajnego. W ogóle nie pasuje do Herosów. W każdym zamku jest coś mistycznego, a tu? Jakaś nowoczesność, technologia i inne. Nie wyobrażam sobie strzelanie laserem w no np.: Halabardników, albo w ogóle czołgów sobie nie wyobrażam. Dlatego raczej ten zamek dobrze by się nie prezentował.

Deferdus napisał:

Lowcakur

Lowco Kur, odmiana przez przypadki sie klania. :P

Deferdus napisał:

W ogóle nie pasuje do Herosów.

Pasuje zdecydowanie bardziej od Wrot, ktore zostaly stworzone na sile i pod presja 2% (jesli nie mniej) fanow. "Kosmici" zawsze wystepowali w seri M&M, pamietam, ze walczylo sie nawet z goblinami uzbrojonymi w miotacze laserowe. Mozna bylo takze przejechac sie statkiem kosmicznym. :P

A ja się zgadzam z Deferdusem - Forge by zniszczyło klimat gry, ta nowoczesność paliłaby w gały przy koncepcji gry osadzonej raczej w średniowieczu (na pewno nie we współczesności).

W M&M może i mamy wzmianki o starożytnych itd. HoM&M to nie jest samo M&M i jak dobrze pamiętam w żadnej części nie ma nic o kosmitach itd.
Wrota wpasowują się dobrze w fabułę H3. Miasto żywiołaków pomaga utrzymać równowagę na Antagarichu.

Gdzie tam. :P Might & Magic z Heroes łączy to samo uniwersum.

"Szósta, siódma i ósma część gry rozgrywają się na tej samej planecie, ale w różnych jej częściach – Enroth, Antagarichu i Jadame. Opowiadają one historię inwazji Kreegan – największych wrogów Starożytnych. Wyjaśnia się w nich również, dlaczego światy Might and Magic przypominają średniowiecze z elementami fantasy, mimo że zostały stworzone za pomocą futurystycznych technologii – zostały one odcięte od Starożytnych i popadły w barbarzyństwo.
Części VI-VIII są ściśle powiązane fabularnie z serią Heroes of Might and Magic, w której ujawnione jest więcej szczegółów dotyczących rządzącej w Enroth dynastii Ironfist, samej inwazji Kreegan, a także pokazane więcej wątków dotyczących mniej istotnych regionów odwiedzanych przez bohaterów Might and Magic."

Źródłem jest wikipedia. Po prostu nie chciało mi się tłumaczyć tego wszystkiego od początku. Cały ten świat jest typowo fantasy bo jest po prostu zacofany przez utratę kontaktu ze Starożytnymi. Forge miał chyba współpracować z nekromantami bodajże przy wydatnym udziale Kreegan (kosmitów i wrogów Starożytnych). Anioły to prawdopodobnie wysłannicy tych ostatnich. Wyglądają jak wyglądają - taki był design gry, by zaznaczyć kontrast i nienawiść pomiędzy obiema frakcjami. Mam też wrażenie, że Przodkowie którym służy Tarnum są Starożytnymi choć nigdy tego wprost nie powiedziano.

Samo Forge chyba zgubiło niedostateczne zainteresowanie Might & Magic i jego uniwersum. Bez "wczuwki" w fabułę, pojawienie się tej maszynerii było niezrozumiałe.

Mnie się ten wątek kosmitów kompletnie nie podoba - psuje cały urok M&M. A Forge nie pasuje do herosa takiego, jakim go lubię - fantasy, bez udziwniania ;).

Mathias napisał:

Mnie się ten wątek kosmitów kompletnie nie podoba - psuje cały urok M&M. A Forge nie pasuje do herosa takiego, jakim go lubię - fantasy, bez udziwniania ;).

A kto mowil, ze fantasy nie moze byc w kosmosie, czy w czasach futurystycznych? :D

Nie może jeżeli jest osadzone w realiach średniowiecznych/ starożytnych.

Lowcakur napisał:

Mathias napisał:

Mnie się ten wątek kosmitów kompletnie nie podoba - psuje cały urok M&M. A Forge nie pasuje do herosa takiego, jakim go lubię - fantasy, bez udziwniania ;).

A kto mowil, ze fantasy nie moze byc w kosmosie, czy w czasach futurystycznych? :D

Dla mnie to już nie fantasy. Zwłaszcza, że cała reszta nie mieści się w przyszłości, tylko w czasach średniowiecznych.

A czy przypadkiem star wars to nie fantasy?

NIEEEE, to jest sciene-fiction, inny gatunek fantastyki (którego osobiście nie trawię).

Nie gadaj, star wars jest świetne, ale koniec off topu.
PS. Nie licząc Wrót to najgorzej wygląda Forteca.

Star Wars jest wyjątkiem. Cała reszta S-F to nieprawdopodobny kicz.

Forteca? W mojej ocenie wygląda całkiem nieźle, aczkolwiek niektóre siedliska (fabryka golemów) są oderwane od płaszczyzny czasowej i nie pasują do całości (taki smaczek Forge...). Dodajmy fajną muzykę i śnieżny klimat = fajnie prezentujące się miasto.

Nie lubię śniegu, od tej muzyki mnie mdli tak samo jak od WŻ, połowa budynków brzydkich. Ale to już kwestia gustu.

Widocznie mamy inne upodobania. Śnieg osobiście uwielbiam i wszystko, co z nim związane (chyba dlatego jestem fanem skoków i biegów narciarskich ;)). Muzyka jest bardzo ciekawie skomponowana, w melodyce i rytmice walca. A budynki... sam Zamek i Wieża prezentują się świetnie.

Do samego Zamku nic nie mam( na miniaturce góry wyglądają jak skrzydła :p) Co do muzyki nie ważne jak zrobiona, bo nie zmienia to faktu, że od niej mdli...

To, co napisałem o muzyce Fortecy, nie namawia Cię do jej lubienia, tylko uzasadnia, dlaczego ja tak ją sobie cenię :).

Wiem o tym, ale swoje 2 grosze dodać musiałem. Podoba mi się bardzo ta końcówka muzyki w Nekropolis. :)

Tam, to muzyka jest "szałowa" i "słitaśna" xD. Bardzo lubię muzykę z nekropolii, wprowadza atmosferę, dzięki której czujemy się jak nekromanci ^^. A wracając do tematu, to chciałbym podsumować, których miast nie lubię, jeśli chodzi o doznania wzrokowe:
1. Wrota Żywiołów - 3DO całkowicie spaprało robotę, miasto kompletnie niedopracowane pod względem wizualnym.
2. Twierdza - nie moje klimaty po prostu ;), wszechobecne gołoborze i rumuński syf mnie odrzucają.
3. Forge - nie weszło w życie, ale ocenić zawsze można: nie pasuje do klimatu, nie pasuje do fantasy, nie pasuje do Heroes 3.
4. Niektóre elementy Fortecy są źle dobrane, co powoduje chaos i zderzenie kilku różnych epok.

Forge jest gorsze niż Wrota, nie dość, że brzydkie to nie pasuje do niczego w tej grze, zresztą nienawidzę takich mixów. W Nekro chodzi i o samą końcówkę tego "utworu".

Forge pasuje do Heroes, pasuje do całego uniwersum! Cała planeta cofnęła się do fantasy, bo straciliśmy kontakt ze Starożytnymi. Obracamy się wokół mechanicznych rzeczy, a złe zakończenie Might & Magic sugeruje nam powstanie Forge. Wszystko świetnie pasuje. Mieli wizję to ją realizowali. Przynajmniej oryginalnie było.

Ja tutaj takie slogany puszczam, ale cóż... chyba sobie jeszcze raz przejdę Might & Magic. :D

Sauron, fabularnie mogło pasować, nie wnikam, ale MNIE osobiście nie pasuje taka koncepcja ;). Psuje moje wyobrażenie tej gry. Podoba mi się fantasy takie, jakie istnieje w HoM&M3, bez udziwniania i robotyki. Taka już natura konserwatysty :]. GiBoN, 100% racji, nie pisałem tego w kolejności.

Pasuje jedynie fabularnie jako rozwinięcie M&M, ale psuje cały klimat Heroesa. Ta koncepcja ma sens tylko jeśli jest wdrożona od początku, a nie ni z gruchy, ni z pietruchy wszystko mechaniczne w jednym mieście. To za bardzo razi w oczy i z fabułą samego Heroesa nie ma powiązania.

Mathias napisał:

Sauron, fabularnie mogło pasować, nie wnikam, ale MNIE osobiście nie pasuje taka koncepcja ;). Psuje moje wyobrażenie tej gry. Podoba mi się fantasy takie, jakie istnieje w HoM&M3, bez udziwniania i robotyki. Taka już natura konserwatysty :]. GiBoN, 100% racji, nie pisałem tego w kolejności.

W M&M gobliny z miotaczami takze pojawily sie ni z gruchy, ni z pietruchy, a mimo tego nie psulo to fabuly, wrecz przeciwnie. A nawet patrzac na okladke z AB, z tylu widac budynek z Forge. :D

W M&M gobliny z miotaczami takze pojawily sie ni z gruchy, ni z pietruchy, a mimo tego nie psulo to fabuly, wrecz przeciwnie. A nawet patrzac na okladke z AB, z tylu widac budynek z Forge.

Jakoś nigdy specjalnie nie przepadałem za M&M :p. Teraz już wiem, dlaczego. A o okładce wiem, parę lat temu zauważył to na tym forum PlaceK/Pandrodor. Osobiście nie jestem w stanie zaakceptować robotów w Herosach, nie przekona mnie nikt i nic. Dobrze, że wycofano się z pomysłu Forge, bo by popsuło całokształt. A skoro mówicie, że taki koncept pojawił się już w M&M - co za szczęście, że z niego zrezygnowano w HoM&M.

Ten koncept wlókł się przez całą serię, więc nic dziwnego, że chcieli go w AB wprowadzić. Niestety M&M nie były takie popularne jak HoM&M, nie znano dokładnie meandrów całej fabuły i uniwersum (uważano, że Heroes to takie "czyste jak spirytus" fantasy), więc "udziwnienia" skończyły się wiadomym odzewem. Cóż, nie przyjęło się i nie ma co się nad tym rozwodzić.

(uważano, że Heroes to takie "czyste jak spirytus" fantasy)

To nawet nie kwestia tego, za jakie się uważa Heroes, tylko kwestia tego, jakie je się CHCE. Większość fanów mimo wszystko była przeciwna wprowadzeniu Forge dlatego, że nie tak sobie tę grę wyobrażali jak 3DO.

Prawda, nie ma co się rozwodzić, ale wydaje mi się, że mogłaby się zawiązać ciekawa dyskusja nt. miasta robotów ;).

Mathias napisał:

Większość fanów

Jesli uwazasz 3% za wiekszosc fanow, to miales kiepskiego nauczyciela od matematyki. :P Reszcie fanow bylo to zupelnie obojetne, czy powstanie forge, czy nie. A naga topless jako czolg mi odpowiada. :D

Jesli uwazasz 3% za wiekszosc fanow, to miales kiepskiego nauczyciela od matematyki. Reszcie fanow bylo to zupelnie obojetne, czy powstanie forge, czy nie. A naga topless jako czolg mi odpowiada.

Jeśli uważasz, że wszyscy, którzy grają w herosa, to fani, to miałeś kiepskiego nauczyciela wosu :). Fanem nazywa się kogoś, kto nie tylko gra, ale w dodatku się INTERESUJE i mu ZALEŻY. A właśnie większość takich fanów była przeciw Wrotom. Naga topless? xD

No naga lepiej niech zostanie taka jaka jest, bo obrońcy praw kobiet się dowalą, a na to wejdzie, że ta gra promuje treści +18  :D

Jeśli już mam się wypowiadać w tym temacie to najgorzej wg mnie prezentują się Wrota żywiołów. Wiele budynków jest rozmieszczonych bez większego zastanowienia, wręcz można powiedzieć, że byle jak. Jedynie ten wir od feniksów w miarę jakoś wygląda, ale to pewnie dlatego, że w perspektywie wydaje się być dalej od reszty. Miasto ogólnie fajne do gry, ale wizualnie wygląda tragicznie.

Lowcokur, jeżeli chcesz nowe miasto, to sobie ściągnij miasto Gaj i dodaj do WoGa. http://www.grovetown.acidcave.net/index.htm. Może nie wygląda najlepiej ale zawsze jakieś.

A do tematu, WŻ jest w ogóle najbardziej cukierkowe, ale też to jest miasto dla tych którzy lubią siłę. Dodaje po 4 Feniksy na tydzień.

P.S. To do Mathiasa, nie potraktuj powyższego linka jako reklamowanie albo polecanie.

Deferdus napisał:

Lowcokur, jeżeli chcesz nowe miasto, to sobie ściągnij miasto Gaj i dodaj do WoGa. http://www.grovetown.acidcave.net/index.htm. Może nie wygląda najlepiej ale zawsze jakieś.

Czy ja pisalem gdzies, ze chcialbym nowe miasto? A w Grove pykalem, za bardzo jednak War III zalatuje.

Miasto Grove, do którego link podał Deferdus, jest całkiem ciekawe. Co sądzicie o zamianie Cytadeli na Gaj?

Ja bym wolał wymienić Wrota Żywiołów na Gaj. Cytadela jest silnym miastem.

Szkoda Cytadeli na Grove, mogliby zamiast niej podmienic WZ, masz racje Deferdusie.

A w Grove pykalem, za bardzo jednak War III zalatuje.

Jak dla mnie to jest plus. :D

Szkoda Cytadeli na Grove, mogliby zamiast niej podmienic WZ

:tak:

Jak dla mnie to jest plus. :D

A czy mowilem ze nie jest? Tylko jak gram w "hirolsy", to nie chce grac w WarIII tylko w "hirolsy". Mogliby sami oteksturowac miasto, w koncu wklejenie Domu Lowow jako siedlisko nie jest dobrym pomyslem. :D

EDIT: Post nr. 1111 :D

WŻ może i brzydkie, ale ja wolę jednak żywiołaki, lepiej jak dodadzą je jako osobne...

Popieram GiBoNa, najlepiej spróbować stworzyć dodatek z owym miastem bez wymieniania na nie innego. Grove jest niczego sobie, ale Wrota lubię (ciekawy pomysł, tylko złe wykonanie), a do Cyty się już przybadałem.

Najgorzej wyglada inferno ale to tak ma byc !Ale jesli chodzi o niedorobienie to nie ma .Zamki sa tak rozne ze bez sensu byloby ktorys uznac za najgorszy . Sa inne i dobrze !

Czy ja wiem, Baronie, niby o gustach się nie dyskutuje, ale Inferno ma swój klimacik i wcale nie jest takie brzydkie ;). Za to Wrota są ewidentnie niedorobione, mój drogi.

Sam grall inferno jest boski, najlepszy ze wszystkich, no i ukrzyżowane drzewo w lochu...  Za to WŻ to takie coś "damy polankę, kilka budynków z jaskrawymi kolorkami rozmieszczonymi jak sraka gołębia na masce samochodu, żywioły, fenixy i niech się cieszą..."

No, Gibon jak zwykle wszystko idealnie zobrazował. Poza Wrotami nie widzę za wielu takich elementów niedopracowania wizualnego twórców. Tylko tam to jest aż tak szokująco kiczowate.

Wrota sa moze niedorobione koncepcyjnie ale nie graficznie . Tu mowimy o wygladzie a nie np. o sile jednostek . A wyglad jest bez zarzutu .