Jaka jest wasza opinia o koscianych smokach?
Moja: doskonale się te smoki w necropoli uzupełniają, pozatym nie mozna chcieć aby wszystjkie jednostki były w zamku doskonałe, fajnie jest że są lepsze i gorsze dlatego że każdy zamek ma plusy i minusy wtedy i to jest fajne :). A jakby ich trzech przyrstałlo to to jest już głupie kombinowanie,wtedy by trzeba wszystko usprawnić ( mantikory a czarni rycerze, mnisi, a minotaury itp) :)
a co do smoków to dobre są one jesdynie w WOG-u (dostają tylko 50% obrażeń) :)

WTF?! O co Ci chodzi w tym poscie?! Jest calkowicie chaotyczny, "bes sęsu", jakby powiedzial Jasiu Smietana. A jesli chodzi Ci o Widmowe/Upiorne Smoki, to jednostka jest najgorsza z 7lv, skill jest swietny(ale naprawde zbyt rzadko wypada, wiec sie praktyczni nie wlicza w gre).

Sa najslabsze a ulepszenie jest tak slabe ze szkoda kasy!Generalnie jednostka nieprzemyslana i trzeba by ja na nowo opracowac.Faktycznie Nekropolia jest strasznie silna bo ma juz Mrocznych i Wampiry i Szkielety.Powinni oslabic Czempionow a wzmocnic smoki.
Uzywam je nieulepszone jako dodatek do reszty...

Rzeczywiście zawiły ten post okrutnie. Najpierw, że smoki się w Nekropolii uzupełniają. Potem nie wszystkie jednostki są doskonałe, przez co zamki mają plusy i minusy co jest fajne. A jakby mieli przyrost 3 to jest już głupie kombinowanie, trzeba by wszystko usprawnić (mantikory vs czarni rycerze, mnisi vs minotaury). Smoki są dobre tylko w WoG-u, gdyż otrzymują w nim tylko 50% obrażeń.

Eee... Tłumaczenie mojego autorstwa. :P

Lowcakur za dużo H5 ^^, nazwy Ci się coś mylą. Smoki są słabe, służą do dobijania i ewentualnie blokowanie, a jak skill wpadnie to może byc super, w dodatku są tanie i to dzięki nim nekro może miec pierwszy ruch.

Napisalem to samo, Gibon. Czytanie ze zrozumieniem sie klania. :P

Pieprzysz, chyba do siebie to kierujesz :D. Jedyna rzecz z którą się zgodziliśmy to co do skilla, ja powiedziałem jaką rolę odgrywa w mieście, jakie może dac korzyści, Ty tylko to, że jest najgorszy. Masz racje, to dokładnie to samo... ^^

Trupiane smoki są lipa, ale... To nie zmienia faktu, że potrafią wkurzyć i ładnie krwi napsuć.

Szałowe nie są, ale to prawda. 7 lvl do czegoś zobowiązuje, więc też mają kilka właściwości. Są szybkie i postarzają. W dużych ilościach (choć to nie jest specjalnie mocny argument) są niebezpieczne i obrażenia też chyba zadawały przyzwoite.

Smoki trupy. Mają najsłabsze statystyki na swoim poziomie. Nawet feniks ma lepsze, a jest go więcej (chyba, że ktoś gran a plikach). Ma bardzo dobry skill, ale niestety szansa jest również bardzo mała na to, by wszedł. Jedyne co robi, to blokuje, daje pierwszy ruch (nie zawsze) i dobija. Wraz z rycerzami śmierci stanowi groźny zestaw (najpierw "klepsydra", a potem jeszcze "miecz" i nawet najmocniejsze jednostki klękają). Szansa jest jednak na taki obrót sprawy bardzo mała. Ogólnie w necro zostało wyeliminowany czynnik szczęścia z morali, ale został dodany ze skilli jednostek (takie skille na tym poziomie dużo dają). Ogólnie jednostka słaba, ale z dużym potencjałem, który rzadko się pokazuje.

Owszem . Kazde miasto ma plusy i minusy . Ale minus smokow jest zbyt duzy . za bardzo odstaja . Trzeba bylo labo dac przyrost 3 ale polepszyc statystyki . ja bym wolal przyrost 3 bo nie wszedzie musi byc 2 ...

Jednostki z wyższym przyrostem a niższymi statami są bardziej podatne na zniszczenie, Baronie. Pamiętaj o tym.

To jest zabawna specyfika, bo z początku mają większą siłę przebicia, ale padają szybciej wraz z ilością szybciej spada zadawane przez nie dmg, dla mało licznych jednostek zawody na kondycję...

Oczywiscie ze tych z malymi statystykami ubywa szybciej . Totez mowie jasno aby ich bylo wiecej ... Wtedy sie zbalansuje...

Tak, ale nie do końca. W zależności od momentu w rozgrywce dominuje jednostki "ilościowe" lub "jakościowe". nigdy nie ma pełnego balansu.

W późnym etapie gry jednostki liczne to jednostki wytrzymałe i te mniej przydatne. Smoki są liczne bo można ich sporo zrobić jak na się gdzieś smocze  siedliska lub zamki ze smokami.

Ogólnie im dłużej brniemy w grę, tym bardziej liczą się najwyższe poziomy, jednostki słabe lecz liczebne schodzą na dalszy plan. Oczywiście, że do zwycięstwa potrzebny jest każdy, ale taki suchy tygodniowy przyrost- 2 smoki- pokona bez problemów 15 zjaw, zombie czy 30 szkieletów. Po paru tygodniach przewaga jest jeszcze wyraźniejsza, więc tak jak mówił Mathias, z czasem zaczyna się dominacja stworzeń jakościowych.

Co się tyczy samych smoków, bo zauważyłem, że nie ma tu jeszcze mojej opinii na temat samej jednostki: są bardzo kruche, poza postarzaniem nie prezentują sobą niczego ciekawego. Jedyny powód, dla którego chcąc - nie chcąc mimo narzekania i tak te jednostki każdy kupuje, to level. Dodatkową zaletą jest cena i szybkość zbudowania, przez co jest ich trochę więcej niż innych 7-poziomowców. Ale to i tak niewiele zmienia w ostatecznym rozrachunku, bo kiepska jednostka kiepską pozostanie.

Smoki są głównie po to, by dać pierwszy ruch i kąsać to i owo. Poza tym to jednostka, jak każda inna i zawsze przydatna.

One mają taie statystyki jak mają, przez to, że je można rekrutować z innych smoków. Tak mi się wydaje przynajmniej.

Byc może to z tego wynika (w końcu są jakby nie było zwłokami porządnych smoków). Ciekawi tylko, że szkielety nie są w takim razie słabe, tylko nie raz lepsze od jednostek wskrzeszanych :D.

No cóż szkielet pewne formy życia przewyższa.

Szkielet za ruchałkami, pikinierami i centaurami wymiata, tylko przyrost skromny... ^^

Chłop posiada tkanki nerwowe, odczuwa ból i może zginać od przecięcia aorty. Szkielet nie ma takich problemów ;). To ma sens, Xeno.

Szkielet nie ma mięśni by czymkolwiek poruszać :D

Hmmm... nie znasz mojego brata - skóra i kości, ale jak już przywali... xD

Jakoś się nie lękam :)

W to akurat nie wątpię ;).

Dla ciekawości: Kościany smok pojawił się w dwójce i już wtedy był słabszy od normalnego dragona. Mięśnie są jednak potrzebne :D

W każdej części jest chyba cienias.

W czwórce jest potężną jednostką, nie dość że lata to jeszcze jako nieumarły ma szereg odporności, koścista budowa zwiększa jego obronę przed atakami z dystansu o 50% i wzbudza grozę (zaatakowana jednostka odchodzi kilka kroków w tył, dobre gdy chcemy uwolnić jednostkę strzelającą od przeciwnika).  Groza powstrzymuje kontratak. Jego minus to niższa szybkość, co sprawia że później wejdzie do akcji, ale ruch ma taki że przelatuje pomiędzy całym polem bitwy. W statystykach nie odstaje od czołówki z wyjątkiem czarnego smoka (jeszcze behemot zadaje duże dmg), czarny zresztą miażdży wszystkich.

W 4 to chyba jeżeli chodzi o te najwyższe poziomy to jest największy balans, ale nie zmienia to faktu, że w 3 to jest mięso armatnie.

Myślę, że po trójce postanowili podkręcić te smoki, tym bardziej, że władcy mroku powracają w czwórce jako neutralni mroczni czempioni. Diabły w 4 powstrzymywania kontry nie mają, ale mają szereg odporności, przywołasz nimi lodowe demony i wciśniesz je wszędzie.

Znowu będę edukował o czwórce, więc niezainteresowanych zachęcam do zamknięcia strony.

W 4 z reguły (ale nie zawsze) jest tak, że jeśli chodzi o najwyższe poziomy ma się wybór:

a) droższą, silniejszą jednostkę (np. Behemot z Twierdzy)
b) słabszą, łatwiejszą do budowy i tańszą (Ptak Gromu z Twierdzy)

W niektórych miastach może wyglądać to dość niepozornie, bo tacy tytani z Akademii jako strzelcy są słabsi fizycznie, ale przez atak na odległość są w stanie zdemolować smocze golemy. :p Z jednostek tego poziomu najlepszego masz czarnego smoka, ale jego przyrost to 1 na tydzień. Możesz zamiast tego wziąć hydry, które są 2/tydzień, a jak trafi ci się szlachectwo to jak wyexpisz tego skilla na arcymistrza to twój bohater jako zarządca miasta da ci dodatkową hydrę. Coś jak te części figurki legionisty z trójki, czy jak im tam było.

Grałem trochę w 4, ale jakoś mnie ona nie przekonuje.