Wasze uwagi, wskazówki, pochwały dot. misji tej kampanii :D
Bardzo fajna kampania. Pierwsze 2 misje są banalne, ale trzecia to najtrudniejsza misja w RoE. Jeżeli ktoś nie potrafi jej przejść, to mam pewną wskazówkę: kiedy znajdziemy się na terenie Steadwick, to chowamy się gdzieś blisko zamku. Kendal pójdzie do młyna wraz z początkiem tygodnia. A wtedy my - praktycznie bez walki - przejmujemy miasto. No i sugeruję już w poprzednich misjach wyexpić sobie tych bohaterów, których mamy zamiar wybrać na finałowe starcie.
Ja to zrobiłem nieco inaczej. ;) Jak mamy dwóch bohaterów, to jednego rzucamy na pożarcie Kendalowi, a drugą armią beztrosko wjeżdżamy do miasta.
Pokonał ktoś w ogóle Kendala bez tych tricków?
Mi sie fartem udalo, poniewaz moj arcydiabel(podrasowany modliwa) dostal szczescie przy ataku na archy, i oczywiscie standardowe +50% obrazen. Z 40 archow po ataku 43 devili zostalo ich 7(!) :D A z devili po kontrze padlo 2 :D. Czyli walka byla pzesadzona, poniewaz hordy demono, maggogi oraz cerby i ifryty dopelnily dziela zniszczenia :D
Mnie się jeszcze nie udało pokonać Kendala ,,na solo", aczkolwiek kiedyś będę musiał znowu spróbować ;).
Może spróbuję, powiedz mi tylko Lowco skąd do ch*ja miałeś 43 devile? No i jakim cudem arch go skontrował?
Po kontrze, czy li w turze archa po czekaniu. A z diabelkami mialem malego farta... Byl tydzien diabla, i wszystkos ie do mni dolaczalo po drodze, wiec byla rzez do ch*ja :P
Aż nie chce się wierzyć, że miałeś takiego warta... :D
Cziter :D
Szansa jedna na... Nie wiem ile, ale całkiem sporą wartość. Screena zapodaj, bo coś chyba kręcisz. :D
No sory, ale ta plansza jest na czas, no i ciekawe skąd tyle diabłów się przyłączyło :D.
Po drodze, bylo ich ze 3-4 w oddziale. A dyplomacja na expert i szarfa ambasadora robia swoje. :D Sauron, ostatni raz kampanie przeszedlem na moich starych herosach, czyli jakis rok z hakiem temu, i screen diabli wzieli :P
No właśnie 3-4, wiesz co? Wejdę w tą kampanię kodami i sprawdzę ile tam jest jednostek z 7. lvla na mapie...
Ciekawostka o... mnie! :D
Jak miałem sześć lat to o dziwo przeszedłem dwie pierwsze misje tej kampanii, później do Kendala polazłem i... rozwaliłem mu parę pikinierów i archanioła! LoL :)
Mowilem ze byl tydzien diabla, Gibciu. A wiec jesli byl jego tydzien, to wszedzie pojawialy sie oddzialy diablow. A ze mialem dyple, szarfe oraz pare diabelkow w oddziale, to sami sie pchali do niego. :D
Tydzień diabła, to diabeł +5. Tobie chodzi o dublowanie... xD. To przecież szansa...bardzo mała szansa, ja przez prawie 9 lat gry nigdy nie miałem tak, że zdublowała mi się jednostka 7. poziomu O.o'.
Pokonałem właśnie Kendala. To było w 2/1/6, walczyłem z nim pierwszy raz i wcale nie był taki trudny. Miałem tydzień czerwonego smoka + 5, co pomogło, ale bez tego dał bym radę. W 1. tyg. miałem smoki. W najgorszym wypadku miał bym ok. 16 smoków w tym fb, w 2. tyg. wiadomo, poszedłem expić, a reszty można się domyślić... ale co ja będę opowiadał, lepiej pokazać ;):
Gibon, gdzie wczesniej tyle woja wtopiles? Wszystkie jednstki(z wyjatkiem oczu i harpii) stoja na poziomie 20-30(nawet smoki). Jakie miales czary? I po co ci to ch*jowe odkrywanie? :D
Nie wtopiłem praktycznie nic, po prostu przez większość czasu biegałem z samymi smokami. Jedynie przy walce z czarnuchami straciłem kilka pojedynczych jednostek, a tak to już jak coś to trogi. Odkrywanie i inteligencja wpadły mi od "uczonych", myślałem, że dostane jakąś statystykę, a tu mi syf wcisnęli...
Brawa dla GiBoNa! Świetnie to rozegrałeś, jak widać :).
Co do tematu: jest to jedna z moich najmniej ulubionych kampanii. Mało zbalansowana. Pierwsze dwie misje zdecydowanie zbyt proste, nie przyjemności z grania. Za to ostatnia... piekielnie trudna, a takich też nie lubię. Moja ocena: 2-/6.
Inferno jest słabe( chodzi o czar). Nie wierzę, że wieżyczki wybiły Ci 2 smoki, to niemożliwe, by chociaż 1 Ci zginął. Do tego wątpliwe, by poleciały na trogle, czemu? Komp leci często na słabe oddziały dlatego, że są po prostu bardzo liczne, jeżeli masz po 1. troglodycie i w 1 slocie 4 smoki to najpewniej smok oberwie. Zanim nie zobaczę screenów to nie uwierzę...
Żeby jeden smok padł to 3 wieżyczki muszą oddać po 2 strzały w niego. One chyba maksymalnie mogą bić nawet do 100( przynajmniej ta na górze).
Ta u góry przeważnie bije ~ 50, nie wiem ile ma maxa, ale żeby było jak on mówi, to górna powinna zadać ok 300 dmg i poboczne po ok. 150 dmg. Jedyne miejsce gdzie to możliwe to WoG, a nie wiem jeszcze w jakim czasie...
W każdym razie bez screenów nie uwierzę w to co mówi...
A tak na marginesie to jego zachowanie jest głupie, bo po co poświęcać smoki, jak mógł wziąć kilka Ifrytów? Dla mnie to działanie skrajnie nielogiczne...
No to dobrze mówię, że muszą przynajmniej 2 razy oddać strzał wszystkie. Wieżyczki nie biją w najmocniejszy oddział tylko w ten, który jest najliczniejszy albo w naszych strzelców.
Zależy od poziomu trudności, na niskich (np. te kampanie) bije w najsilniejsze, lub strzelców w większości walk, chyba, że najliczniejszy oddział wystawimy. Berserk to kolejny bajkopisarz :D.
A mam takie pytanie: wolicie Podziemia i Diabły czy Wojenny Zamęt? Kampanie dosyć zbliżone do siebie, oparte na podobnym schemacie, tylko że wydarzenia inne, no i zamki się zmieniają. Ja osobiście wolę właśnie Podziemia i Diabły: ciekawsza fabuła i bardzo istotne wydarzenia, a także trudniejsza misja finałowa.
Popieram, poza tym wolę standardowe mapki...
No i przełamałem fatum Kendala :). Pokonałem go w bitwie na jego terenie. Krótki opis, jak przechodziłem te mapę:
Wziąłem bohaterów Lochu, wykoksionych w 2. misji i szybko zacząłem przejmować kolejne kopalnie. Rozwijałem się tak, żeby mieć jak najwięcej wojska lochowego. Wróg nie stawiał praktycznie żadnego (!) oporu, a jego zamki były niemal całkiem bezbronne. Wkrótce miałem już wszystkie miasta wroga i cały teren wokół Steadwick. Przebiłem się przez bramę i zająłem tereny wokół. Kendal walił w gacie w środku. Po przybyciu posiłków z Lochu uderzyłem i wygrałem. Trzeci tydzień drugiego miesiąca - długo, ale pierwszy raz wygrałem tę misję w taki sposób ;).
Oto screen na potwierdzenie: 
Ja wczoraj ukończyłem tę kampanię. 2 pierwsze misje straszna nuda była, a 3 to tylko wyzwanie z Kendalem.
Za pierwszym razem załatwiłem Steadwick, gdy Kendzior ograbiał wiatrak :) Według mnie razem z nekromantą najciekawsza kampania RoE, ostatnia misja stanowi wyzwanie!
Ja Kendala załatwiłem klasycznie, dostał wpiernicz.
Dace dowodził armią lochu, dostał baty, ale za to Kendal wypryskał się z many, potem wkroczył Malekith z armią Inferna i z łatwością go pokonał. Ah ta błyskawica za 666DMG;p
Za pierwszym razem, gdy byłem jeszcze nierozgarnięty myślałem sobie " E tam, poprzednie misje to łatwizna, teraz też nie będzie problemów"... Wyruszyłem parę tygodni za wcześnie, a jak zobaczyłem tę armię... Prawie spadłem z krzesła ;]
Jakiś czas temu przechodziłem znowu tę kampanię i poszło gładko, walka z Kendalem nie była aż taka trudna. Dla tych, którzy mają problem z 3. misją mam kilka wskazówek: wyexpic w poprzedniej misji bohaterów lochu, szybko przejmować surowce i kopalnie, szybko formować armię, szybko atakować i nie dopuścić, by wróg znacząco się rozwinął - krótko mówiąc wczesne działanie z głową przynosi sukces ;). Można zrobić sobie pauzę po otoczeniu Steadwick, wtedy już można w miarę spokojnie zebrać finałową armię.
Wystarczy odciąć zamki od kendala i stolicy i po problemie.
Jak się przebrnie przez pierwszą falę defensywy, dalej idzie jak z płatka i wszystkie zamki dookoła Steadwick bez problemu się zdobywa. A wtedy już tylko pozbierać armię i w odpowiednim momencie ruszyć na Kendala.